Według badania to prezydentowi Stanów Zjednoczonych Ukraińcy przypisują największe zasługi w obronie ich kraju. Z wynikiem 58 proc. Joe Biden plasuje się na pierwszym miejscu. Drugą lokatę, jeśli chodzi o wsparcie dla Ukrainy, zajął Andrzej Duda z 50 proc. Trzecie miejsce należy do byłego premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona – 49 proc.
Jak wynika z przeprowadzonego przez Centrum im. Razumkowa badania, znacznie mniejszy udział we wsparciu Ukraińcy przypisują prezydentowi Francji i kanclerzowi Niemiec. Uznanie dla działań Emmanuela Macrona zadeklarowało 10 proc. ankietowanych, zaś dla Olafa Scholza 9 proc.
Uznanie dla władz ukraińskich
Wśród władz ukraińskich największe zasługi badani przypisują prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu. Ważność roli polityka uznaje 65 proc. pytanych. Na drugim miejscu, z wynikiem 47 proc., uplasował się Głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Walery Załużny.
Następne miejsca zajęli inni szefowie ukraińskich departamentów wojskowych, generałowie i władze cywilne. Wśród osób niezwiązanych z rządem uznany został Serhij Prytuła, który od początku rosyjskiej napaści prowadzi zbiórki na uzbrojenie, a do końca listopada ub.r. jego fundacja uzbierała blisko 400 mln zł.
Ważne wsparcie sojuszników
Z dalszych pytań w sondażu Centrum im. Razumkowa wynika, że czynnikami, które zaszczepiły w Ukraińcach najwięcej nadziei i optymizmu, jest dostarczana z zagranicy broń (13,5 proc.) oraz wsparcie sojuszników (11,8 proc.). Znaczna większość ankietowanych – 82,2 proc., uważa, że Władimir Putin jest współczesnych Hitlerem, a 71,8 proc. nie wyobraża sobie jakichkolwiek kompromisów z Moskwą.
Czytaj też:
Sondaż. Czy boimy się, że Putin zaatakuje Polskę?Czytaj też:
Kolejne myśliwce MiG-29 trafiły z Polski do Ukrainy. Szef MON ujawnił liczbę