W poniedziałek, 8 maja, polskie media obiegła wiadomość o śmierci 8-letniego Kamilka z Częstochowy, który był katowany przez swojego ojczyma. Chłopiec przez kilka tygodni walczył o życie w szpitalu. – Bezpośrednią przyczyną śmierci chłopca była postępująca niewydolność wielonarządowa. Doprowadziła do niej poważna choroba oparzeniowa i ciężkie zakażenie całego organizmu, spowodowane rozległymi, długo nieleczonymi ranami oparzeniowymi – poinformowało Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka.
Ewa Chodakowska apeluje o pomoc ofiarom przemocy
„Wczoraj, przez cały dzień odwracałam wzrok od artykułów na temat śmierci Kamilka. Za każdym razem robiło mi się gorąco i słabo... Nie byłam w stanie przejść przez tekst do końca” – podkreślała wstrząśnięta całym zdarzeniem Ewa Chodakowska. „Nie wolno mi odwracać wzroku! Odwracanie wzroku nie sprawi, że ta tragedia się nie wydarzyła!. Odwracanie wzroku nie sprawi, że problem zniknie” – pisała.
„To nie dzieje się w jednym domu, to nie jest jeden przypadek. To temat żywy! Obecny, na którym nie możemy się zamykać. Przemoc w rodzinie to temat, który dotyczy nas wszystkich. A brak reakcji, to przyzwalanie na krzywdę! – zwracała uwagę trenerka. W dalszej części wpisu na Instagramie podkreślała, że nie wolno pozostawać biernym świadkiem przemocy.
„Dzwon na policję! Krzycz ze tego tak nie zostawisz! W międzyczasie pędź! Zapukaj do drzwi. Zadzwoń dzwonkiem! Jeśli się boisz o siebie, zadzwoń i uciekaj z powrotem do domu. Może właśnie w tej chwili, przerwiesz ten bestialski akt! Nie umywaj rąk! Nie siedź bezczynnie!” – apelowała.
Anna Lewandowska również apeluje
Z podobnym wezwaniem zwróciła się już do swoich fanów Anna Lewandowska. Zaapelowała, by zawsze być czujnym – zwracać uwagę na wszystkie niepokojące sygnały, nawet na płacz dziecka za ścianą. „Uczmy nasze dzieci, aby w szkole także zwracały uwagę na to, dlaczego kolega czy koleżanka z klasy ma złamaną rękę albo siniaki. Niech zapytają co się stało… Nie bądźmy obojętni – niby tak proste, a jednak takie trudne” – podkreślała Anna Lewandowska.
Czytaj też:
Echa śmierci skatowanego Kamilka a Częstochowy. Wicepremier o „dużej, społecznej kampanii”Czytaj też:
Siostra Kamilka opublikowała poruszający wpis. „Wiem, że będziecie mnie hejtować”