Putin jest uczestnikiem szczytu SzOW w stolicy Kirgistanu, Biszkeku. Obok przywódców państw, wchodzących w skład organizacji - Rosji, Chin, Kazachstanu, Tadżykistanu, Kirgistanu i Uzbekistanu - w spotkaniu bierze udział prezydent mającego status obserwatora Iranu Mahmud Ahmadineżad oraz jako gość szczytu - prezydent Afganistanu Hamid Karzaj.
Po porannej sesji przywódcy SzOW podpisali Układ o stosunkach dobrosąsiedzkich, przyjaźni i współpracy, zakładający umocnienie regionalnych więzi.
Jak podkreślał podczas szczytu Putin, jednym z ważniejszych zadań organizacji nadal jednak będzie wspólna walka z terroryzmem. "Terror w jego obecnych transgranicznych i organizacyjnych formach to zagrożenie dla wszystkich państw regionu" - podkreślał prezydent Rosji.
Szanghajska Organizacja Współpracy została powołana na miejsce ugrupowania pięciu państw - Chin, Rosji, Kirgistanu, Kazachstanu i Tadżykistanu - tzw. Szanghajskiej Piątki. Pierwotnym celem miało być wyjaśnianie problemów granicznych pomiędzy uczestnikami forum; z czasem jednak w SzOW zaczęły dominować kwestie regionalnego bezpieczeństwa, w tym zagrożenie terroryzmem islamskim w Azji a także - zahamowanie rosnących wpływów USA w regionie Azji Środkowej oraz wykorzystanie zasobów naturalnych krajów Azji Środkowej, głównie gazu i ropy naftowej.
Obecny w Biszkeku prezydent Iranu Ahmadineżad ostrzegł uczestników szczytu, iż projekt amerykańskiej tarczy antyrakietowej stanowi "groźbę, wymierzoną w całą Azję". "Taki projekt wykracza poza ramy jednego kraju - dotyczy większej części kontynentu, całej Azji" - powiedział Ahmadineżad.pap, em