PiS rozpoczęło w sobotę 13 maja dwudniową konwencję programową. W panelu dotyczącym rodziny głos zabrała Beata Szydło. Była premier zaznaczyła, że celem jest, aby wszyscy Polacy tworzyli z Prawem i Sprawiedliwością program dla kraju. – Porozmawiamy o tym, jakiej Polski chcemy dla dzieci, ludzi młodych i seniorów – zaczęła swoją wypowiedź Szydło.
– Niektórzy eksperci i dziennikarze mówią, że jeździ w tej chwili po Polsce taki człowiek, którego można by określić, będziemy rozmawiać o rodzinie, więc myślę, że można się do literatury dziecięcej trochę odwołać, taki Donald Burczymucha. Ciągle, narzeka, jęczy, nic się mu nie podoba, wszystko krytykuje, w zamian niewiele proponuje, ale ostatnio zaczyna być też coraz bardziej agresywny i zaczyna być też człowiekiem, który uderza w godność Polaków – stwierdziła europosłanka PiS.
Beata Szydło: Donald Tusk będzie chciał zlikwidować programy społeczne PiS
Szydło podkreśliła, że Donald Tusk krytykuje programy społeczne wprowadzone przez jej partię, przez co krytykuje każdego Polaka, który z nich korzysta. Zaznaczyła, że lider Platformy Obywatelskiej prawdopodobnie będzie chciał zlikwidować i odebrać te programy. – Jeżeli dzisiaj tym gardzi, to znaczy, że nie chce, żeby one były kontynuowane – zaznaczyła była premier.
Europosłanka Prawa i Sprawiedliwości odniosła się także do flagowego programu jej partii, czyli 500 plus. – Wielkim walorem tego programu jest to, że on jest programem powszechnym, dlatego że nie stygmatyzuje dzieci i nie jest traktowany jako program socjalny. Ja zawsze się bardzo burzę, kiedy ktoś próbuje mówić, że to jest program socjalny. To jest program prorozwojowy równo traktujący wszystkie dzieci – podsumowała Szydło.
Czytaj też:
Kaczyński otworzył konwencję programową PiS. „Doprowadziliśmy do naprawy naszej demokracji”Czytaj też:
NA ŻYWO: Konwencja Prawa i Sprawiedliwości Programowy Ul