Lawina spekulacji o stanie zdrowia Alaksandra Łukaszenki pojawiła się już w czasie wizyty samozwańczego prezydenta Białorusi w Moskwie, do której doszło 9 maja. Władimir Putin zaprosił grupę zagranicznych polityków do Rosji, aby wspólnie świętować obchody tzw. Dnia Zwycięstwa.
Agencja Reutera poinformowała wówczas, że Łukaszenka wyglądał na zmęczonego i niepewnie poruszającego się na nogach, a na jego prawej ręce widoczny był bandaż. Spekulacje podsycał fakt, że białoruski polityk nie wziął udziału w nieformalnym spotkaniu, które Władimir Putin zorganizował dla swoich gości. Co więcej, szybko opuścił Rosję.
Łukaszenka jest poważnie chory? Pojawiło się nagranie
Od tego czasu Alaksandr Łukaszenka nie pojawił się w przestrzeni publicznej, co tylko podgrzewało dyskusję o rzekomo pogarszającym się stanie zdrowia. Nowe zdjęcie polityka, który uzurpuje sobie prawo do sprawowania funkcji prezydenta Białorusi, zostało opublikowane w sieci w poniedziałek 15 maja. Tego dnia Łukaszenka znajdował się w centralnym punkcie dowodzenia Siłami Powietrznymi.
Jak przekazał samozwańczy prezydent, białoruskie Siły Powietrzne i Siły Obrony Powietrznej od trzech dni są postawione w stan podwyższonej gotowości, a decyzja ta została podjęta po incydentach, do których doszło w obwodzie briańskim w Rosji. – Trzy dni po wydarzeniach obok nas. Mam na myśli wydarzenia w obwodzie braińskim, kiedy zestrzelono cztery samoloty. Musieliśmy na to zareagować – powiedział. – Od tego czasu my i nasze siły jesteśmy w podwyższonej gotowości – dodał polityk.
Chrypa i bandaż. Nowe nagranie nie wyciszy spekulacji
Po pewnym czasie oprócz zdjęcia z wydarzenia pojawiło się także nagranie. Słychać na nim, że Alaksandr Łukaszenka ma zachrypnięty głos. Widać także, że ręka samozwańczego prezydenta Białorusi wciąż jest owinięta w bandaż. „W czasie pojawiających się pogłosek o pogarszającym się stanie zdrowia Łukaszenka zdecydował się na publiczne wystąpienie. Wzmocnił podejrzenia tym nagraniem, ponieważ mówił z wyraźnym trudem i wyglądał, jakby miał makijaż” – napisał Anton Geraszczenko, doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy.
twitterCzytaj też:
Tajemnicza niedyspozycja Łukaszenki. Co dalej z władzą na Białorusi? „Putin nie odpuści”Czytaj też:
Cichanouska komentuje nieobecność Łukaszenki. „Powinniśmy być dobrze przygotowani”