Rzecznik MSZ chciał, by Zełenski wziął odpowiedzialność. Jest odpowiedź ambasadora

Rzecznik MSZ chciał, by Zełenski wziął odpowiedzialność. Jest odpowiedź ambasadora

Wasyl Zwarycz
Wasyl Zwarycz Źródło: Wikimedia Commons / poland.mfa.gov.ua
W piątek 19 maja rzecznik polskiego MSZ Łukasz Jasina wyraził swoją opinię na temat ukraińskiego podejścia do tematu zbrodni wołyńskiej. Jego zdaniem prezydent Zełenski powinien zdecydować się na przeprosiny. Słowa te nie spodobały się ambasadorowi Ukrainy w Polsce.

Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych podkreślał, że do kwestii Wołynia podchodzi osobiście, ponieważ wychował się wśród ludzi, którzy stamtąd uciekli. Podkreślał, że potrzebne są przeprosiny ze strony Kijowa. – Tego nie zrobiło państwo ukraińskie, ale prezydent Zełenski powinien wziąć jako Ukraina jednak większą odpowiedzialność – mówił.

– My, Polacy, wzięliśmy jako państwo polskie odpowiedzialność za zbrodnie dokonywane przez nasze państwo na Ukraińcach. Brakuje takiej odpowiedzialności ze strony Ukrainy, choć bardzo wiele rzeczy się zmieniło na lepsze, choćby ubiegłoroczne gesty, ale jednak na szczeblu ambasadora Wasyla Zwarycza – przypominał.

Ambasador Ukrainy odpowiedział na słowa Jasiny

– Prezydent Zełenski także ma wiele innych spraw na głowie. Ja tutaj niczego nie usprawiedliwiam, ale po prostu staram się zrozumieć. To jest też cecha dyplomacji. To nie jest rzecz ciągle dla Ukraińców najważniejsza, ciągle to zrozumienie jest zbyt słabe. Jestem dobrej myśli, że ta 80. rocznica coś zmieni – wyraził nadzieję Jasina.

Odpowiedź ambasadora Ukrainy w Polsce raczej jednak nie da rzecznikowi MSZ powodów do optymizmu. W oświadczeniu przesłanym redakcji Onetu Wasyl Zwarycz negatywnie odniósł się do słów Łukasza Jasiny. „Wszelkie próby narzucenia prezydentowi Ukrainy lub Ukrainie tego, co powinniśmy zrobić w związku z naszą wspólną przeszłością, są niedopuszczalne i godne ubolewania – ocenił.

Ambasador Ukrainy w Polsce apeluje o rozwagę

„Pamiętamy o historii, jesteśmy gotowi do dialogu i wzajemnego zrozumienie, a jednocześnie apelujemy o szacunek i rozwagę w wypowiedziach, zwłaszcza w złożonej rzeczywistości ludobójczej rosyjskiej agresji w stosunku do narodu ukraińskiego” – pisał dalej dyplomata.

„Ponadto znana formuła prawdziwego pojednania w relacjach ukraińsko-polskich, która została przyjęta za podstawę przez hierarchów naszych Kościołów, przy zrozumieniu biegu historii i całej moralnej i chrześcijańskiej esencji naszych relacji, brzmi: »wybaczamy i prosimy o przebaczenie«” – zwracał uwagę Zwarycz.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Opracował:
Źródło: Onet.pl