Rzecznik prasowy wojewody wielkopolskiego Jarosław Władczyk poinformował w mediach społecznościowych o szczegółach odebrania 12 dzieci z rodziny zastępczej. Rodzina zastępcza funkcjonuje w miejscowości Łęgowo w powiecie wągrowieckim. Podlega pod Rodzinny Dom Dziecka w Nakle nad Notecią. Do wydarzenia doszło w środę 24 maja.
Na miejscu była policja i prokuratura. W zdarzeniu uczestniczyło także pogotowie ratunkowe. Dzieci miały wyraźne ślady przemocy. Były bite i maltretowane oraz wymagały przewiezienia do szpitala na obdukcję. W związku z sytuacją wojewoda wielkopolski Michał Zieliński zwołał na godzinę 12 w starostwie powiatowym w Wągrowcu sztab kryzysowy. Odbędzie się on bez udziału mediów.
12 dzieci z rodziny zastępczej w Łęgowie ze śladami przemocy. Trafiły do szpitala
Więcej informacji w sprawie przekazał Polsat News. Interwencja policji miała miejsce po zgłoszeniu wychowawców przedszkola, którzy zauważyli zasinienia na ciele 4-latki i uznali, że mogą to być ślady przemocy. Podobne obrażenia miał chłopiec w tym samym wieku, który pochodził z tej samej rodziny. Dzieci trafiły do szpitala. Głos Wielkopolski podał, że u chłopca zauważono ślady przemocy na głowie, a u dziewczynki na pośladkach.
Po interwencji oględzinom lekarza medycyny sądowej zostały podane pozostałe dzieci w wieku od dwóch do 13 lat. Policja zatrzymała 49-letnią kobietę i 58-letniego mężczyznę. Wągrowiecka prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie. Spośród 12 dzieci zatrzymani byli dla ośmiorga dzieci opiekunami, a dla czworga rodzicami.
Czytaj też:
Maltretowali swoje malutkie dzieci. „Sytuacja niewiele odbiega od sprawy Kamilka z Częstochowy”Czytaj też:
Nowe informacje ws. skatowanego 2,5-latka. Matka i konkubent będą badani przez psychiatrów