Od wielu miesięcy w Trybunale Konstytucyjnym trwa pat. Część sędziów uważa, że kadencja Julii Przyłębskiej na stanowisku prezesa TK już wygasła i domaga się wyboru jej następcy. Prezes Trybunału nie zgadza się z zarzutami i przekonuje, że może nadal pełnić swoją funkcję.
Pat w TK. PiS chce zrobić porządek ustawą
Z powodu buntu sędziów, którzy nie chcą brać udziału w obradach, wciąż nie został rozpatrzony wniosek prezydenta Andrzeja Dudy dotyczący ustawy o Sądzie Najwyższym, której uchwalenie miałoby – według rządowej narracji – odblokować wypłatę środków z KPO.
Prawo i Sprawiedliwość chce usprawnić funkcjonowanie TK za pomocą ustawy. Partia rządząca chce zmniejszenia minimalnej liczebności Zgromadzenia Ogólnego z 2/3 liczby sędziów Trybunału (tj. 10 sędziów) do dziewięciu oraz pełnego składu Trybunału z 11 sędziów do dziewięciu. Przepisy te miałyby dotyczyć również postępowań, które zostały wszczęte jeszcze przed ewentualnym wejściem ustawy w życie.
Debata w Sejmie. PiS składa autopoprawkę
W piątek w Sejmie odbyła się debata nad proponowanymi zmianami. – Komisja sprawiedliwości przeprowadziła pierwsze czytanie projektu. Dyskusja przebiegała w tym kierunku, że opozycja składała zastrzeżenia, polegające na braku potrzeby tej regulacji (...). Komisja nie uwzględniła wniosku o odrzucenie projektu – relacjonował dotychczasowe prace nad projektem Marek Ast z PiS.
Ast wskazał, że „od wielu miesięcy jest pat w TK i odpowiedzialny ustawodawca na tego typu problemy musi mieć odpowiedź”. – Jeżeli ustawowo można poprawić sytuację niekorzystną dla polskiego państwa (...) to trzeba podjąć działania, które przywrócą to, co już obowiązywało. Przed 2016 r. pełny skład TK był określony na dziewięciu sędziów – mówił, podkreślając, że proponowane zmiany mają „charakter czysto techniczny”.
Poseł PiS poinformował, że jego partia składa poprawkę do projektu w zakresie vacatio legis, zakładającą przedłużenie o tydzień wejścia w życie ustawy.
Gasiuk-Pihowicz: To ustawa bezradnościowa
– Cytując premiera, coś wam ten Trybunał za bardzo nie wyszedł – kpiła z kolei Kamila Gasiuk-Pihowicz z Koalicji Obywatelski. Posłanka wskazywała, że TK jest „bez autorytetu, bez zaufania społecznego, bezradny”. – To jest ustawa bezradnościowa – stwierdziła. W jej ocenie to, co PiS „zaserwowało” w TK to „tragikomedia”.
Posłanka oświadczyła, że KO jest przeciwna projektowi, bo traktuje on Trybunał instrumentalnie. – Zabrnęliście w ślepą uliczkę – wskazała Gasiuk-Pihowicz. – Żonglujecie kworum (w TK – red,) jak klauni w cyrku (...). To, co się dzieje w TK, to odbicie tego, jak rządzicie Polską – punktowała partię rządzącą posłanka.
Śmiszek: Bubel legislacyjny, hucpa
Krzysztof Śmiszek z Lewicy nazwał projekt „bublem legislacyjnym” i „hucpą”. – Zrobiliście z TK podwórko, na którym politycy harcują, kopią się po kostkach i podgryzają sobie aorty – stwierdził. W jego ocenie projekt „trudno nazwać ustawą”. – PiS chce za jego pomocą uzyskać konkretne orzeczenie w sprawie SN. Dzisiaj nie mamy TK (...), to jest żenujące zachowanie sędziów – mówił Śmiszek.
– TK należy pożegnać w obecnej formie, ale nie w sposób, który dziś proponuje PiS – powiedział poseł Lewicy. Wskazywał też, że uzasadnienie nowelizacji „usprawnieniem TK” jest „perfidne”. Śmiszek oświadczył, że „Lewica nigdy nie podniesie ręki za tego typu rozwiązaniem” i składa wniosek o odrzucenie projektu.
Protasiewicz: Teatr lalek, pacynek
W imieniu klubu PSL – Koalicji Polskiej Jacek Protasiewicz „domagał się”, aby „nie zamieniać najważniejszego organu demokracji w teatrzyk lalek, pacynek i nie udawać, że chodzi o jakąś systemową zmianę”.
– Sprzeciwiamy się zamienianiu wysokiej izby Sejmu w występ marionetek, czyli lalek poruszanych za pomocą poruszania sznurkami przez ukrytego reżysera przed oczami opinii publicznej – mówił poseł.
Tyszka: Kaczyński tego nie przewidział
Stanisław Tyszka z Konfederacji ocenił, że sprawa TK pokazuje „jak w soczewce patologię” władzy PiS, a zmiany dokonywane w Trybunale, dokonywane przez partię rządzącą od 2015 r., nazwał „telenowelą”. – Kaczyński nie przewidział, ze w TK powstaną dwa gangi, które zaczną się zwalczać – wskazywał.
– Konfederacja zlikwiduje układy pisowskie – zapowiedział Tyszka.
Zimoch: Dziękuję posłowi Cymańskiemu
Tomasz Zimoch z Polski 2050 dziękował Tadeuszowi Cymańskiemu z Solidarnej PiS za ujawnienie faktycznych, jego zdaniem, motywacji PiS przy uchwalaniu tej ustawy. – Proszę częściej przychodzić na posiedzenia komisji – powiedział.
Poseł krytykował rząd za zwłokę w sprawie środków z KPO i za wcześniejsze zmiany w Trybunale. – Wtedy chcieliście sparaliżować Trybunał prezesa Rzeplińskiego, a teraz chcecie zrobić coś odwrotnego (...). Nie ma w tym żadnej logiki, (...) tylko wasza mała, partyjniacka logika – grzmiał Zimoch, zapowiadając, że Polska 2050 nie poprze projektu.
Z kolei Magdalena Sroka z koła Porozumienia mówiła, że projekt jest „pisany pod potrzebę chwili”, bo „maszynka się zacięła”. – Instytucjonalna rewolucja zaczęła zżerać własne dzieci – wskazała. Jej zdaniem „ta ustawa to koronny dowód na to, że Trybunał jest ręcznie manipulowany” i jest „nie do zaakceptowania”.
Kukiz'15 apeluje o zmiany w konstytucji
W imieniu koła Kukiz'15 – Demokracja Bezpośrednia Jarosław Sachajko przekonywał, że TK „od lat jest oderwany od obywateli”.
– Chyba pierwszy raz w tej izbie zgadzam się z panią Gasiuk-Pihowicz, że TK jest skompromitowany. Skompromitował się już dawno temu. (...) Kukiz'15 apeluje, aby w następnym Sejmie zmienić konstytucję, aby to obywatele wybierali sędziów TK – podniósł polityk.
Czytaj też:
Marek Zuber dla „Wprost”: To był kluczowy dokument. Powinniśmy rozliczyć z tego MorawieckiegoCzytaj też:
Awantura w Sejmie. Tak gorącej dyskusji dawno nie było. „To jest reżim kleptokratyczny”