"Chcemy, aby komisja śledcza wyjaśniła, jakie były podstawy prawne działania CBA, na jakiej podstawie były fałszowane dokumenty i jaki był udział polityków w inspirowaniu tego typu działań " - powiedział wiceszef Samoobrony Janusz Maksymiuk na wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie.
"Czy ktoś podniósł konsekwencje, kto z polityków brał udział w tym aby zdyskredytować swoich przeciwników politycznych" - pytał Maksymiuk.
Marszałek Sejmu Ludwik Dorn zapowiedział już jednak we wtorek, że nie wprowadzi w najbliższym czasie do porządku obrad Sejmu wniosków o powołanie komisji śledczych: ds. zbadania ds. akcji CBA i ds. śmierci Barbary Blidy.
"Jak pan marszałek może z góry mówić, że nie podda naszego wniosku, skoro nie zna jego uzasadnienia" - podkreślił pytany o to Maksymiuk. Jego zdaniem, to PiS powinno zależeć na powołaniu takiej komisji.
Wiceszef LPR Wojciech Wierzejski podkreślił z kolei, że taka komisja musi powstać jeszcze przed ewentualnym skróceniem kadencji Sejmu. Według wicemarszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego (PO), wnioski o skrócenie kadencji Sejm mają być rozpatrzone na posiedzeniu 5-7 września.
Polityk Ligi zadał publicznie kilka pytań w sprawie akcji CBA w resorcie rolnictwa m.in. czy prawdą jest, że w okresie od 15 maja do 17 lipca służby specjalne podsłuchiwały wszystkie rozmowy telefoniczne Andrzeja Leppera, w tym prowadzone z Romanem Giertychem i nagrywały te rozmowy.
"Czy prawdą jest, że kompletne stenogramy z tych rozmów były dostarczane bezpośrednio na biurko ministra Mariusza Kamińskiego (szefa CBA), a kopie stenogramów przekazywane były na biurko premiera" - zastanawia się Wierzejski.
Pytał również, czy ewentualne stenogramy z rozmów zawierały wymianę poglądów między Lepperem, a Giertychem na temat strategii działań LPR i Samoobrony, planów politycznych, inicjatyw.
"Czy prawdą jest, że nagrywano rozmowy telefoniczne i przekazywano stenogramy z nagrań w okresie od 11 czerwca do 17 lipca pomiędzy Andrzejem Lepperem a o. Tadeuszem Rydzykiem" - pytał Wierzejski.
Wiceszef Ligi chce, aby na te pytania, również publicznie, odpowiedzieli premier Jarosław Kaczyński i Mariusz Kamiński. Jak dodał, całą wiedzę można będzie przedstawić podczas prac komisji śledczej.
Pytany o dowody w sprawie podsłuchiwania liderów LPR i Samoobrony, Maksymiuk odpowiedział, że są one w archiwach CBA.
Komisja śledcza w sprawie powołania komisji śledczej do zbadania nieprawidłowości w działaniu CBA i prokuratury w związku z akcją przeprowadzoną przeciwko Lepperowi miałaby zbadać możliwość bezprawnego wykorzystania ustaleń służ specjalnych i prokuratury przez nieuprawnione osoby dla celów politycznych. Komisja miałaby także zająć się legalnością i zasadnością zarządzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych przez szefa CBA, a także legalności i zasadności wydania zgody prokuratora generalnego na te czynności.
Komisja miałaby także przyjrzeć się legalności czynności operacyjno-rozpoznawczych w ramach akcji CBA, w szczególności związanych z preparowaniem dokumentów organów administracji państwowej i jednostek samorządu terytorialnego.
Przedmiotem badań komisji śledczej miałoby być także legalność niszczenia dokumentacji związanej z przeprowadzoną akcją CBA oraz innych czynności związanych z usiłowaniem zatajenia okoliczności przeprowadzenia akcji w ministerstwie rolnictwa.pap, ss