Jak wygląda dzień dziecka według reżimu Łukaszenki? Lepiej nie pytać. Na dzieci uczęszczające do wojskowo-patriotycznego specjalnego ośrodka szkoleniowego „Skif” z Rzeczycy, które odwiedziły Pałac Niepodległości czekała iście makabryczna „atrakcja”. Zaprezentowano im potężny młot kowalski przekazany Łukaszence przez jednego z dowódców Grupy Wagnera. Takim samym narzędziem najemnicy z Grupy Wagnera wykonali egzekucję na dezerterze Jewgieniju Nużynie.
Makabryczne nagranie wagnerowców
Nużyn zginął z rąk wagnerowców, bo nie chciał walczyć w wojnie przeciwko Ukrainie. Był jednym z przestępców wcielonych do najemniczej armii w trakcie mobilizacji. Tuż po dotarciu na front oddał się w ręce ukraińskich żołnierzy i udzielił wywiadów w których opowiedział o swoim 20-letnim pobycie w koloni karnej w Riazaniu oraz gotowości do walki po stronie Ukrainy.
Rosjanin został jednak odbity z rąk Ukraińców i uznany winnym dezercji i zdrady, co oznaczało dla niego wyrok śmierci. Egzekucja Nużyna została nagrana i zamieszczona na Telegramie na jednym z kanałów powiązanych z Grupą Wagnera. Narzędziem, którym ją wykonano był właśnie młot kowalski.
Młoty kowalskie są jednym z elementów mitu, jaki towarzyszy Grupie Wagnera. Ma być symbolem siły i bezwzględności najemników, którzy używają ich do wymierzania kar zdrajcom i dezerterom. Jeden z takich młotów Jewgienij Prigożyn wysłał do Parlamentu Europejskiego. Była to odpowiedź na działania posłów, którzy wezwali instytucję do uznania Grupy Wagnera za organizację o charakterze terrorystycznym.
Czytaj też:
Tak się bawią dzieci Prigożyna. „Jesteśmy elitą a inni żebrzą o monety”Czytaj też:
Prigożyn ostrzega przed lekceważeniem ukraińskiej armii. „Sytuacja jest bardzo trudna”