Piąta kolumna Kremla ma nową twarz. „Niezwykle niebezpieczna sytuacja”

Piąta kolumna Kremla ma nową twarz. „Niezwykle niebezpieczna sytuacja”

Jewgienija Gucul, nowy baszkan mołdawskiej republiki Gagauzji
Jewgienija Gucul, nowy baszkan mołdawskiej republiki Gagauzji Źródło: Facebook
Gdy oczy całego świata zwrócone były na wybory w Turcji, w jednej z mołdawskich republik niemal bez echa odbyła się druga tura wyborów. Wynik okazał się groźną niespodzianką. Zwyciężczyni dopiero w ostatniej chwili założyła sobie stronę na Facebooku, a jej kampanię sfinansował znany prorosyjski „oligarcha, złodziej i kombinator”.

1 czerwca Mołdawia gościła drugi szczyt Europejskiej Wspólnoty Politycznej. Przedstawiciele rządów 47 krajów Europy (bez Rosji i Białorusi, a z Turcją, Armenią, Gruzją i Azerbejdżanem) zjechali się do Zamku Mimi pod Kiszyniowem. Wydarzenia politycznego tej rangi Mołdawia nie organizowała jeszcze nigdy, a dzięki niemu znalazła się na chwilę w centrum europejskich wydarzeń.

Głównym tematem rozmów były oczywiście kwestie bezpieczeństwa, a najważniejszym gościem był sam Wołodymyr Zełeński, który przybył do Mołdawii w tajemnicy i bez zapowiedzi.

Gagauzja chce do Rosji

Podczas gdy Mołdawia pod rządami proeuropejskiej Partii Akcji i Solidarności (PAS) oraz prezydent Mai Sandu wykonuje od kilku lat zdecydowany zwrot na Zachód, to jeden z mołdawskich regionów nie tylko nie jest tym zachwycony, ale i zdecydowanie opowiada się po stronie Rosji.

Chodzi mianowicie o to, że w niedawnych wyborach na baszkana Gagauzji wygrała Jewgienia Gucul. To zdanie nie brzmi niepokojąco samo w sobie – to znaczy dopóki nie zna się pełnego kontekstu.

Cały artykuł dostępny jest w 24/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.