W ubiegłym tygodniu Roman Giertych ogłosił, że w wyborach parlamentarnych będzie kandydował do Senatu z okręgu obejmującego powiat poznański. Adwokat oświadczył, że wystartuje z niezależnego komitetu. Chwilę później powrót do polityki i start w wyborach do izby wyższej zapowiedział także były lider Nowoczesnej Ryszard Petru.
Giertych i Petru zamierzają kandydować do Senatu
Obaj ogłosili swoje decyzje bez uzgodnienia z opozycją, która zapowiedziała wystawienie wspólnych kandydatów w ramach tzw. paktu senackiego. Giertych chce wystartować w okręgu numer 90, czyli z terenu senator PO Jadwigi Rotnickiej. Z kolei Petru zamierza walczyć o mandat w okręgu numer 43, obejmującym warszawskie dzielnice Mokotów, Wilanów, Ursynów i Wawer, gdzie do startu szykuje się Barbara Borys-Damięcka z PO.
O start Giertycha i Petru pytany był w poniedziałek w radiu RMF FM Borys Budka. Przewodniczący klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej zaznaczył, że Giertych nie jest kandydatem tylko „zgłosił swoją kandydaturę w dosyć spektakularny sposób”. – Szanując Romana Giertycha, myślę, że przydałby się w Senacie, jednak „pakt senacki” to porozumienie większej liczby ugrupowań. Żadne ugrupowanie nie zgłosiło Romana Giertycha do Senatu na tę chwilę- powiedział Budka.
Budka: Jak chcecie się bić chłopaki z PiS-em, idźcie na Podkarpacie
Polityk PO powiedział, że „jest dużo okręgów wolnych, w których można się zmierzyć z kandydatem PiS i być może to jest droga”. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku Petru. – Osobą, która zgłasza ewentualne kandydatury Nowoczesnej jest przewodniczący Adam Szłapka i absolutnie nie zgłosił Ryszarda Petru – wskazał.
– To jest niestety bardzo takie niepotrzebne, no bo wstaje Ryszard i mówi tak: to ja sobie wybieram najlepszy okręg na Wilanowie, bo tu mieszkam i powinienem być senatorem. Jak chcecie się bić chłopaki z PiS-em, idźcie na Podkarpacie, idźcie w takie miejsca, w których naprawdę trzeba silnych ludzi. Rysiek jest silny, Romek jest silny, więc naprawdę mogą tam powalczyć i myślę, że dużo łatwiej byłoby budować w takich miejscach pakt senacki, a nie wyciągając sobie te najlepsze okręgi, mówiąc „to my wam tam pomożemy” – oświadczył Borys Budka w RMF FM.
Petru przyjmuje wyzwanie
Na wypowiedź wiceprzewodniczącego PO zareagował już Petru. „Borys Budka zaproponował mi, abym startował do Senatu z tzw. trudnego okręgu. Jestem otwarty na takie rozwiązanie. Siadajmy do rozmów i zdefiniujmy okręg w ramach Paktu Senackiego. Mamy wspólny Cel – pokonać PiS i Konfederację” – powiedział były lider Nowoczesnej w nagraniu zamieszczonym na Twitterze.
twitterCzytaj też:
Lewica ocenia PiS po ośmiu latach rządzenia. „Nadużycia, nieudolność i łamanie prawa”Czytaj też:
Nowy sondaż wyborczy. Opozycja uzyskałaby w Sejmie minimalną większość?