Ukraińcy widzieli topiących się Rosjan. „Wielu żołnierzy zginęło w tym chaosie”

Ukraińcy widzieli topiących się Rosjan. „Wielu żołnierzy zginęło w tym chaosie”

Skutki zniszczenia tamy w Nowej Kachowce
Skutki zniszczenia tamy w Nowej Kachowce Źródło: PAP / EPA/MYKOLA TYMCHENKO
Musicie zrozumieć, że pozycje wroga to nie tylko okopy, ale także zwykłe domy, w których mieszkali – wyjaśnił ukraiński wojskowy w rozmowie z CNN. Kapitan podejrzewa, że jednostki znajdujące się w niebezpieczeństwie mogły nie zostać ostrzeżone.

We wtorek, 6 czerwca, wysadzono zaporę wodną na Dnieprze w okupowanej Nowej Kachowce w obwodzie chersońskim. Wskutek tego doszło do ogromnej powodzi. Zniszczona zapora tworzyła bowiem zbiornik, który rozciąga się na długości 240 km.

Zniszczenie tamy w Nowej Kachowce. Ukraińcy widzieli topiących się Rosjan

Ukraińscy żołnierze byli świadkami, jak Rosjanie zostali porwani przez wody powodziowe po zawaleniu tamy w Nowej Kachowce – powiedział cytowany przez CNN oficer ukraińskich sił zbrojnych. Według niego, wielu rosyjskich żołnierzy zginęło lub zostało rannych „w tym chaosie”.

Kapitan Andrei Pidlisnyi stwierdził, że kiedy zawaliła się tama we wczesnych godzinach porannych we wtorek, „nikt po stronie rosyjskiej nie był w stanie uciec”. – Wszystkie pułki, które Rosjanie mieli po tej stronie, zostały zalane – relacjonował. Wojskowy przyznał w rozmowie z CNN, że wierzy, że Rosjanie celowo zniszczyli tamę, aby pokrzyżować plany ukraińskich sił zbrojnych dotyczące ofensywy.

– Około 3 nad ranem nieprzyjaciel wysadził w powietrze Elektrownię Wodną Kachowka, aby podnieść poziom wody i zalać dojścia i lewy brzeg Dniepru oraz znajdujące się tam osady. Chciał w ten sposób uniemożliwić ukraińskim siłom zbrojnym czynione postępy – przekazał.

Ukraiński wojskowy nie ma wątpliwości: zniszczyli tamę, nie ostrzegli nawet swoich

– Lewy, wschodni brzeg jest niższy niż prawy, więc łatwiej przykryć go wodą. Zalane zostały również pozycje wroga tuż nad brzegiem rzeki. Musicie zrozumieć, że pozycje wroga to nie tylko okopy, ale także zwykłe domy, w których mieszkali – wyjaśnił wojskowy. Kapitan podejrzewa, że jednostki znajdujące się w niebezpieczeństwie mogły nie zostać ostrzeżone.

Ambasador Ukrainy przy ONZ przekonywał, że jest niemożliwe, aby to jego kraj zniszczył zaporę na Nowej Kachowce, bo Rosjanie kontrolują tamę od ponad roku. Takich powodów nie znalazł także wysłannik ONZ ds. pomocy humanitarnej.

Czytaj też:
„NYT” o przyczynie zawalenia się tamy w Nowej Kachowce. „Eksplozja od wewnątrz”
Czytaj też:
Ukraiński ambasador o wysadzeniu tamy na Nowej Kachowce: Rosja tapla się w błocie kłamstw