Król Pyrrus znad Motlawy?

Król Pyrrus znad Motlawy?

Kampanii wyborczej formalnie nie ma, ale oczywiście rozkręca się coraz bardziej. Od 30 lat cytuję amerykańskie powiedzenie, że kampania wyborcza rozpoczyna się dzień po wyborach – jak ktoś tego nie rozumie, to znaczy, że nic nie rozumie.

Mamy więc przyspieszenie, które zapewne zahamuje w okres wakacji, aby po kanikule przejść w decydującą fazę wyborczą. Przypomina to wyścig na 400 metrów – właśnie teraz zbliżamy się do jakiegoś trzysetnego.

W ostatnim tygodniu nastąpiły pewne przesunięcia sondażowe, które skomentować można najkrócej w taki oto sposób:

  1. PiS-owi rośnie minimalnie lub wcale;
  2. PO rośnie o kilka procent;
  3. Konfederacji wzrasta do parunastu procent;
  4. Lewicy spada;
  5. PSL – Polska 2050 też spada.

Wniosek jest prosty. Donald Tusk wygrał nie tyle z PiS-em, ale wyścig w obozie opozycji o to, kto będzie „przewodnikiem stada”,kto będzie liderem anty-PiSu. To już wiadomo.

Sukces – pytanie na ile trwały – notuje Konfederacja, która wygrywa, bo starała się pokazać przez lata potencjalnym wyborcom równy dystans, i do Jarosława Kaczyńskiego i do Donalda Tuska. Inne opozycyjne partie śpiewały w chórze z Tuskiem i dziś zaczynają za to płacić bardzo wysoki rachunek. Bo beneficjentem anty-PiSu, obojętnie na jakim poziomie procentowym, może być przede wszystkim PO (KO) – a reszta to przystawki. Co inteligentniejsi ludzie z owych „przystawek mimo woli” już to wiedzą.

Tusk wygrywa z Kosiniakiem-Kamyszem, Hołownią i Czarzastym wyścig o bycie opozycyjnym „samcem alfą”, ale może się to okazać pyrrusowe zwycięstwo. Oto bowiem Polską rządzi Mister d’Hondt. Jego reguły są jednoznaczne: największą pulę wyborczą zbiera zwycięzca, bardzo dużą pulę dostaje też formacja mająca dwadzieścia parę – trzydzieści procent, całkiem nieźle można też wylądować i uzyskać nieproporcjonalnie dużo mandatów partia mająca poparcie rzędu kilkunastu procent.

Jednak wynik na poziomie 7-9 proc. to, w przeliczeniu na mandaty, mizeria. W związku z tym Tusk może być nadwiślańską wersją króla Pyrrusa, który tak wygrał, że przegrał. Oto bowiem PO tak dusi inne partie anty-PiSu, tak zmniejszy ich liczbę mandatów, że może ich... Tuskowi zabraknąć do stworzenia rządu. Co oby…

Źródło: Wprost

Ostatnie wpisy

  • Polska prezydencja, wybory i prawo cyklu16 gru 2024, 7:38Za nieco ponad dwa tygodnie Polska obejmuje przewodnictwo w Unii Europejskiej (a ściślej: w Radzie). Półroczną prezydencję sprawować będziemy po raz drugi w historii. Pierwszy raz miało to miejsce trzynaście lat temu.
  • Syria i polityczna giełda9 gru 2024, 8:49Po tym, co dzieje się w Syrii na politycznej giełdzie Rosja i Iran poszły ostro w dół, a Turcja wyraźnie do góry. To proste przełożenie: kraje, które trzymały polityczny parasol nad rządem w Damaszku notują spadek akcji, a Ankara, która od lat...
  • Jak się zmienia Ameryka, jak nie zmienia się Trump...2 gru 2024, 7:54Niektórzy mówią, że Ameryka zaczęła się zmieniać po zwycięstwie Donalda J. Trumpa. A ja stawiam odwrotna tezę: Trump ponownie został prezydentem, bo Ameryka zaczęła się zmieniać! Zatem koń przed wozem, a nie odwrotnie.
  • Drugie dno wojny w Europie wschodniej25 lis 2024, 8:24Polityka zagraniczna bardzo często jest zakładnikiem polityki wewnętrznej. I to niezależnie od szerokości geograficznej i epoki historycznej.
  • Znaczące zmiany w krajobrazie politycznym Europy18 lis 2024, 8:15Ostatnie wybory do Parlamentu Europejskiego przyniosły znaczące zmiany w krajobrazie politycznym Europy. Podkreśliły zarówno sporą siłę już znanych i ugruntowanych formacji konserwatywnych, jak i rosnący wpływ bardzo prawicowych partii.