Agnieszka Niesłuchowska-Szczepańska, „Wprost”: Wiele wskazuje na to, że prezes PiS wróci do rządu. O tym spekulował Ryszard Terlecki w Radiu Plus, ale o narastającym niezadowoleniu Jarosława Kaczyńskiego – z powodu prowadzonej w obecnym kształcie przez PiS kampanii – pisały wcześniej też media – m.in. Gazeta.pl i Super Express. Czy w ten sposób uda się Jarosławowi Kaczyńskiemu zapanować nad chaosem w obozie władzy?
Jan Maria Jackowski: Jest stare rzymskie powiedzenie: „Res ad triarios venit”, czyli „Sprawa doszła do trzeciego szeregu”. Gdy przegrywano bitwę i dochodziło do trzeciego szeregu – a więc najbardziej doświadczonych legionistów – oznaczało to, że sprawa jest krytyczna. I tak właśnie jest teraz w PiS.
Ta strategia przyniesie zamierzony efekt?
Obóz władzy zaplątał się we własne nogi. To największy rząd w historii III RP, ma najwięcej ministrów, sekretarzy i podsekretarzy stanu, różnych pełnomocników, którzy mają wzajemnie wykluczające się kompetencje. To rodzi bałagan decyzyjny i rząd nie jest pod tym względem efektywny. Sprawia wrażenie, jakby nikt na tym nie panował. Z tego punktu widzenia sytuacja jest trudna. Dodatkowo mamy gorączkę przedwyborczą, pojawiają się różne nieoczekiwane inicjatywy resortowe i środowiskowe grupek i podgrupek w ramach obozu rządzącego. Ciężko się w tym połapać.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.