Straż Graniczna poinformowała, że w czwartek 15 czerwca, wbrew przepisom, z terytorium Białorusi do Polski usiłowali się przedostać obywatele: Indii, Afganistanu, Somalii, Jemenu, Etiopii, Gambii, Maroka, Syrii, Afganistanu, Liberii, Iraku, i Iranu. W sumie zatrzymano 90 migrantów
„Działania związane z udaremnieniem nielegalnej migracji prowadzili funkcjonariusze z placówek SG: w Narewce, Białowieży, Dubiczach Cerkiewnych i w Czeremsze” – napisano w komunikacie. Funkcjonariusze z Placówki w Czeremsze zatrzymali również dwóch kurierów. 30-letni obywatel Ukrainy przewoził obywatela Kamerunu, a 39-letni obywatel Gruzji trzech obywateli Egiptu.
Patrol straży granicznej ostrzelany
Kryzys migracyjny na Białorusi wywołany przez reżim Alaksandra Łukaszenki nie ustaje.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w ubiegły poniedziałek, 12 czerwca. Patrol Straży Granicznej został ostrzelany przy granicy z Białorusią. To pierwsza taka sytuacja od wywołania przez reżim Łukaszenki kryzysu migracyjnego. – W pojeździe siedziało dwóch funkcjonariuszy. Incydent groził narażeniem ich życia i zdrowia – powiedział płk SG Arkadiusz Tywoniuk.
Informacje na ten temat zostały upublicznione w czwartek, 15 czerwca, podczas przedstawiania w Sejmie przez kierownictwo Straży Granicznej najnowszego raportu ws. kryzysu na granicy z Białorusią. Polskie służby starają się ustalić, kto i czego strzelał.
Od początku 2023 r. pogranicznicy odnotowali ponad 12 tys. prób nielegalnego przedostania się do Polski z Białorusi. Płk Tywoniuk wyjaśnił, że najwięcej migrantów pochodzi z Afganistanu, Syrii, Somalii, Jemenu i Iraku.
– Z tego co wiemy, strona białoruska próbuje otworzyć kolejne kierunki. Prowadzone są rozmowy o połączeniach lotniczych z Indiami – informował płk Tywoniuk.
Czytaj też:
Referendum ws. migrantów ma postawić opozycję pod ścianą. Takie plany może mieć PiSCzytaj też:
Rośnie determinacja migrantów na granicy. Zaatakowali polskie służby