Policja poszukuje mężczyzny, który w czwartek przed południem uciekł sprzed budynku piaseczyńskiego sądu. Został tam doprowadzony przez funkcjonariuszy, którzy odebrali go z aresztu śledczego w Grójcu.
– Doprowadzany do Sądu Rejonowego w Piasecznie z zakładu karnego w Grójcu mężczyzna zbiegł. W Piasecznie ogłoszono alarm, a na miejscu pracują policjanci z wydziału kontroli policji – poinformował w rozmowie z „Super Expressem” Rafał Jeżak z zespołu prasowego komendanta wojewódzkiego policji w Radomiu.
Uciekł sprzed budynku sądu. Policja szuka mężczyzny w kajdankach
„Mężczyzna już wcześniej był karany za drobne przestępstwa, jednak – jak twierdzi policja – nie jest niebezpieczny. Świadkowie twierdzą, że mężczyzna ubrany był w białą koszulkę i czerwone spodnie” – pisze piasecznonews.pl, które jako pierwsze poinformowało o sprawie.
Portal relacjonuje, że zakuty w kajdanki 36-latek uderzył jednego z policjantów tak mocno, że ten stracił przytomność, wskutek czego został przewieziony do szpitala. – Funkcjonariusz stracił przytomność – potwierdza Rafał Jeżak w rozmowie z gazetą.
Trwa policyjna obława za sprawcą.