Janusz Zemke dla „Wprost”: Morawiecki będzie na tym cierpiał i słusznie

Janusz Zemke dla „Wprost”: Morawiecki będzie na tym cierpiał i słusznie

Janusz Zemke
Janusz Zemke Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski/FOTONEWS
– Wejście Jarosława Kaczyńskiego do rządu nie jest żadną rewolucją, bo zawsze miał najwięcej do powiedzenia. Tu chodzi tak naprawdę o PR, bo decydując się na ten krok, prezes PiS ośmiesza wizerunek premiera, a jak premiera, to i rządu. Morawiecki będzie na tym cierpiał i słusznie – mówi w rozmowie z Wprost Janusz Zemke, były wiceminister obrony narodowej i były poseł SLD.

Agnieszka Niesłuchowska-Szczepańska, Wprost: Z najnowszego sondażu IPSOS dla DoRzeczy.pl wynika, że tylko Lewicy wzrosło poparcie w porównaniu do wcześniejszego badania. To zasługa ukłonu w stronę kobiet?

Janusz Zemke: Bez wątpienia, ale jest parę innych powodów. Lewica nie popełnia błędów i jest aktywna. Konsekwentnie organizuje spotkania o merytorycznym charakterze. Nie tylko o sytuacji kobiet w Polsce, ale i mieszkalnictwie. Choć sejmowy klub jest dość niewielki, nie siedzi w kącie. Działa prężnie i zgodnie.

Niebawem pojawią się listy wyborcze. Lewica ma jakiegoś asa w rękawie?

Nie spodziewałbym się fajerwerków, natomiast atutem Lewicy jest to, że 4 lata temu większość jej kandydatów była mało znana, anonimowa. Dziś zdecydowana większość klubu jest rozpoznawalna.

Na czele list z pewnością znajdą się obecni posłowie, więc w większości okręgów Lewica będzie mieć mocnych liderów.

Prof. Andrzej Rychard mówił niedawno w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, że Lewica ma największy potencjał do wyjścia poza swoją tradycyjną bańkę przez zwrócenie się do elektoratu młodych kobiet, co widać po haśle: Bezpieczna Pol(s)ka.

Patrzę z szacunkiem na aktywność wielu posłanek – Katarzyny Kotuli, Joanny Scheuring-Wielgus, Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, Magdy Biejat. Robią naprawdę dobrą robotę.

Źródło: Wprost