Służby ratunkowe otrzymały wezwanie do wypadku w miejscowości Lubomierz (woj. małopolskie) w niedzielę po godz. 13. Do tragedii doszło na drodze wojewódzkiej nr 968. Jak poinformowała w rozmowie z RMF FM starszy aspirant Jolanta Batko z Komendy Powiatowej Policji w Limanowej, zderzyły się tam dwa motocykle i samochód osobowy.
– Niestety w wyniku poniesionych obrażeń kobieta zmarła na miejscu. Chłopiec – w bardzo ciężkim stanie – został przetransportowany helikopterem LPR do szpitala – przekazała Batko.
Tragedia w Małopolsce. Zginęła matka, syn w krytycznym stanie
Szerzej o zdarzeniu informuje lokalny portal limanowa.in, który powołując się na informacje Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie podaje, że samochodem osobowym marki toyota kierował 60-letni mężczyzna. Był trzeźwy i z niewiadomych przyczyn zjechał na przeciwny pas ruchu, uderzając w dwa jadące prawidłowo motocykle.
Jednym z jednośladów podróżowała 51-letnia emerytowana policjantka i jej 9-letni syn, drugim jechał mąż kobiety. Mężczyźnie nic się nie stało. Do szpitala trafili także kierowca samochodu osobowego i jego pasażerka.
„Chłopiec został przetransportowany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitala w Krakowie. Jego stan określany jest jako krytyczny – część mediów podała informację, że chłopiec nie żyje, ale tej informacji policja na ten moment w żaden sposób nie potwierdza” – zaznacza limanowa.in. „Kobieta, która zginęła to policjantka, która w ostatnim czasie odeszła na emeryturę. W pracy i prywatnie jeździła na motocyklu, w jednym z wywiadów, gdy pracowała, mówiła, że robi to, co kocha. Koledzy z pracy mówią, że motocykle, to były jej życie” – wspomina portal.
Wciąż trwa ustalanie przyczyn wypadku.
Czytaj też:
Müller przyznaje: Morawiecki jechał kolumną, która uległa wypadkowiCzytaj też:
Rosyjski generał w stanie krytycznym. Oficjalna wersja to wypadek na quadzie