Tak Władimir Putin przemieszcza się niezauważony. Ujawniono zdjęcia z „pancernego pociągu”

Tak Władimir Putin przemieszcza się niezauważony. Ujawniono zdjęcia z „pancernego pociągu”

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło: kremlin.ru
Łaźnia turecka, zaawansowane centrum medyczne, siłownia i kino – te i wiele innych udogodnień znajdują się w słynnym „pancernym pociągu”, którym przemieszcza się Władimir Putin. Specjalna grupa podzieliła się najnowszymi ustaleniami.

O skrywanych podróżach Władimira Putina mówi się już od pewnego czasu. Wiadomo, że rosyjski prezydent, chcąc uniknąć śledzenia przez radary, nie zawsze wybiera samolot. Kolejny aspekt to rosnące obawy o własne życie. Co ważne, jego „pancerny pociąg” na pierwszy rzut oka niczym nie różni się od zwykłych składów, które można zaobserwować na rosyjskich liniach kolejowych.

Tak wygląda „pancerny pociąg” Putina. Są zdjęcia

Dossier Center, czyli grupa związana z byłym oligarchą Michaiłem Chodorkowskim, obecnie jednym z najbardziej znanych krytyków Putina we współpracy z CNN, Süddeutsche Zeitung, Westdeutscher Rundfunk i Norddeutscher Rundfunk przedstawiło nowe ustalenia w sprawie podróży rosyjskiego przywódcy.

Za projekt odpowiada firma Zircon Service, która dla „Głównego Pasażera” (jak nazywa Władimira Putina dyrektor generalny firmy) wyposażyła pociąg m.in. w łaźnię turecką i siłownię. W składzie znalazła się też zaawansowana aparatura medyczna, na wypadek, gdy prezydent Rosji gorzej się poczuje i konieczne będzie przeprowadzenie badań.

Na tym nie koniec. Z nowych ustaleń wynika, że skład ma też gabinet kosmetyczny, którego wyposażenie przeznaczone jest do pielęgnacji skóry. Można tam także prowadzić szereg zabiegów odmładzających. W planach firmy jest także budowa wagonów z barami, holu i centrum multimedialnego.

Ile kosztował pociąg Putina? To nim rosyjski prezydent porusza się w ukryciu

Według Dossier Center problem stanowił sygnał telewizyjny. Choć system kosztował ponad milion rubli (ok. 50 tys. zł), obraz zanikał pod mostami lub w pobliżu wysokich budynków. Dlatego specjaliści z Moskiewskiego Instytutu Badawczego Łączności Radiowej musieli opracować własny system buforowania, aby Putin nie musiał czekać na załadowanie obrazu. Podobno tę kwestię rosyjski przywódca traktuje priorytetowo.

Wiadomo, że Władimir Putin ma też sporą załogę, która pracuje w trybie zmianowym. Gdy jedna część zapewnia komfortową podróż, druga pozostaje na kwarantannie. W sumie specjalny personel będzie kosztował budżet państwa co najmniej 6,8 miliarda rubli (ok. 320 mln zł) – zauważa Dossier Center.

twitterCzytaj też:
Putin pojawił się z ośmioletnią dziewczynką. Miał do niej nietypową prośbę
Czytaj też:
Wagnerowcy nie wezmą już udziału w inwazji na Ukrainę. Kim Moskwa chce ich zastąpić?