We wtorek, 11 lipca, w Wilnie, stolicy Litwy, rozpoczyna się dwudniowy szczyt NATO.
NATO podzielone ws. szybkiej akcesji Ukrainy
W wydarzeniu weźmie udział ponad 40 zagranicznych delegacji. Niewykluczone, że w drugim dniu szczytu weźmie udział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Jego obecność miałaby zasadniczy cel.
Chodzi o przekonanie państw członkowskich do możliwie szybkiego przyjęcia Ukrainy do NATO, tj. tuż po zakończeniu rosyjskiej inwazji. Za takim scenariuszem opowiada się m.in. Polska i Wielka Brytania, natomiast przeciwnikami są m.in. Stany Zjednoczone i Niemcy.
– Mamy nadzieję, że podczas szczytu NATO w Wilnie podjęte zostaną decyzje dotyczące pierwszych kroków ku temu, by Ukraina jak najszybciej wstąpiła do sojuszu. Jej doświadczona armia z pewnością wzmocni NATO od strony militarnej – skomentował prezydent Andrzej Duda podczas niedawnej wizyty w Kłajpedzie na Litwie.
Ukraina w NATO już teraz? Blisko połowa Polaków przeciw
Pracownia IBRiS przeprowadziła na zlecenie dziennika Rzeczpospolita sondaż, w którym zapytano ankietowanych, co sądzą o przyjęciu Ukrainy do Sojuszu Północnoatlantyckiego już teraz.
Wyniki sondażu można streścić krótko – większość badanych nie popiera takiego kroku, jednak odsetek zwolenników jest niewiele mniejszy. Przeciwko akcesji Ukrainy już teraz opowiedziało się 47,7 proc., za opowiedziało się 40 proc. zaś, 12,3 proc. nie ma zdania na ten temat.
Pracownia IBRiS dostrzegła korelację pomiędzy odpowiedziami a poglądami politycznymi ankietowanych. W grupie przeciwników natychmiastowego przyjęcia Ukrainy do NATO przeważają bowiem zwolennicy opozycji (54 proc.).
Czytaj też:
Szef MSZ Ukrainy apeluje do Niemiec. „Nie powtarzać błędów kanclerz Merkel z 2008 r.”Czytaj też:
Szczyt NATO w Wilnie. Andrzej Duda o „jasno i wyraźnie” zdefiniowanym zagrożeniu