W Witebsku otworzono wizerunkowy przystanek komunikacji miejskiej, który został podarowany miastu przez działaczy Białoruskiego Republikańskiego Związku Młodzieży – poinformowała białoruska państwowa agencja Biełta. Stowarzyszenie określa się mianem spadkobiercy Komsomołu – komunistycznej organizacji młodzieży w Rosji Radzieckiej i Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.
Wyjątkowy przystanek komunikacji miejskiej w białoruskim mieście. Kod QR zaskakuje
Działacze BRSM odnowili wiatę w pobliżu Witebskiego Uniwersytetu Państwowego im. Piotra Maszeraua. Okazją do odnowienia przystanku autobusowego, który stał się „wizerunkowym obiektem ruchu studenckiego”, były obchody 60. rocznicy jego powstania. Na wiacie umieszczono kody QR, która zawierają informacje o zespołach studenckich oraz dlaczego warto być członkiem reżimowej młodzieżówki.
Otwarcie przystanku zapoczątkowało tradycję składania „darów młodzieży” z okazji Międzynarodowego Festiwalu Sztuk „Słowiański Bazar w Witebsku”. Festiwal muzyczny jest organizowany od 1992 r. pod patronatem władz państwowych. Na imprezie często bywa Aleksandr Łukaszenka.
Kuriozalne okoliczności związane z otwarciem wiaty autobusowej w Witebsku
Podkreślono, że Białoruski Republikański Związek Młodzieży postanowił nie tylko zorganizować fajne festiwale i spotkania towarzyskie, ale też pozostawić coś w pamięci obywateli Witebska dzięki swojej pracy. – Teraz mieszkańcy miasta, czekający tu na transport zrozumieją, że w naszym kraju powstał niezawodny fundament ciągłości, który zapewnia stabilne wzmocnienie naszego kraju – skomentował Aleksandr Łukjanou.
– Wszystko to nie byłoby możliwe bez wsparcia prezydenta. Tradycja, którą dziś ustanowiliśmy, stanie się trwała. Każdy sezon festiwalowy w Witebsku będzie uzupełniany nowymi obiektami infrastruktury społecznej, które będziemy wspólnie pielęgnować – podsumował pierwszy sekretarz Komitetu Centralnego Białoruskiego Republikańskiego Związku Młodzieży.
twitterCzytaj też:
Łukaszenka zajadał się flakami podczas gospodarskiej wizyty. „Polacy to wymyślili?”Czytaj też:
Reżim Łukaszenki skazał kolejnego Polaka. Miał „zniesławić” dyktatora