Braun chce odszkodowań za rzeź wołyńską. Polityk ma być coraz większym problemem dla Konfederacji

Braun chce odszkodowań za rzeź wołyńską. Polityk ma być coraz większym problemem dla Konfederacji

Grzegorz Braun
Grzegorz Braun Źródło: Newspix.pl / ZUMA
PiS nie wyklucza ewentualnej koalicji z Konfederacją po wyborach, pod warunkiem, że nie byłoby w niej Grzegorza Brauna i jego środowiska. Coraz większym problemem są antyukraińskie wypowiedzi polityka – dowiedziała się nieoficjalnie „Rzeczpospolita”.

W ostatnim czasie pojawiły się spekulacje na temat ewentualnej powyborczej koalicji Konfederacji z PiS, choć Krzysztof Bosak i Sławomir Mentzen oficjalnie odcinają się od tych pogłosek. „Rzeczpospolita” wskazuje jednak, powołując się na nieoficjalne rozmowy, że „coraz większym kłopotem zarówno dla PiS, które rozważa możliwość koalicji z Konfederacją, ale też dla tej drugiej partii” jest Grzegorz Braun, lider Konfederacji Korony Polskiej.

Grzegorz Braun kłopotem dla PiS i Konfederacji

Dla obu obozów problemem mają być jego antyukraińskie wystąpienia. Od początku inwazji Rosji na Ukrainę lider Konfederacji Korony Polskiej promuje hasło „Stop ukrainizacji Polski”. Z kolei w zeszłym tygodniu, przy okazji 80. rocznicy tzw. krwawej niedzieli, Braun ogłosił, że zarejestrowana zostanie fundacja Bez Przedawnienia, która będzie walczyć o odszkodowania za rzeź wołyńską od Ukraińców.

– Chcielibyśmy, aby naród polski wszedł na ścieżkę prawą, żeby uzyskać nie tylko kryminalizację propagandy banderyzmu, ale żeby uzyskać również realne odszkodowania za zbrodnie, za straty, za dewastację, która wielopokoleniowo dotyka Polaków – zapowiedział poseł. Na ten moment nie wiadomo, na jakich zasadach organizacja miałaby funkcjonować. Według „Rzeczpospolitej” „niewykluczone, że Braun chce skopiować działania, jakie podejmuje rząd PiS w związku z reperacjami wobec Niemiec”.

„Ewentualna koalicja z Konfederacją byłaby możliwa, ale bez Brauna i jego ludzi oraz przy obietnicy wysłania Janusza Korwin-Mikkego do europarlamentu” – powiedział „Rz” jeden z polityków PiS.

Ludzie Brauna tracą miejsca na listach

Wpływy Brauna mają być też ograniczane w samej Konfederacji. Na listach wyborczych nie znajdą się miejsca dla osób z nim związanych, m.in. działaczki antyszczepionkowej Justyny Sochy czy Sebastiana Pitonia z inicjatywy Góralskie Veto, która powstała jako sprzeciw wobec pandemicznych restrykcji.

Czytaj też:
Artymowski dla „Wprost” gorzko o działaniach Tuska: To gwóźdź do trumny opozycji
Czytaj też:
Syn Mariana Banasia ma wystartować w wyborach. Wiadomo, z której partii

Źródło: Rzeczpospolita