Patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl I witając się z głowami państwa podczas szczytu Rosja – Afryka nadał Władimirowi Putinowi tytuł „waszej ekscelencji”. Niedługo po tym zaliczył kolejną wpadkę nazywając rosyjskiego dyktatora Władimirem Wasiljewiczem zamiast Władimirem Władimirowiczem. Pomyłki duchownego wyraźnie rozbawiły Putina, a nagranie z przemówienia trafiło do państwowych mediów.
W swoim przemówieniu Cyryl podkreślał, że w krajach Afryki przybywa nowych prawosławnych parafii. Tylko od roku 2021 powstało ich 200. Duchowny zaznaczył również, że Kreml nie postrzega Afryki jako obiektu kontynentu, który można skolonizować. Wskazał też, że miedzy Rosją, a wieloma krajami Afryki jest sporo podobieństw. Wymienił m.in. odrzucenie związków osób tej samej płci i brak zgody na eutanazję oraz inne „grzechy”.
Szczyt Putina niewypałem
Szumnie zapowiadany i kreowany na jedno z najważniejszych wydarzeń politycznych w Rosji szczyt w Petersburgu okazał się porażką. Na zaproszenie Putina stawiła się tylko jedna trzecia liderów państw, które wzięły udział w pierwszym szczycie w 2019 r. Reszta krajów przysłała delegacje znacznie niższego szczebla, a pięć państw w ogóle odmówiło udziału. To wielki cios dla rosyjskich starań o utrzymanie w Afryce jednolitego, antyzachodniego bloku, w którym Moskwa odgrywałaby rolę patrona i sojusznika w wyzwalaniu się z kolonialnych zależności.
Jednym z powodów, dla którego afrykańscy przywódcy zignorowali Putina jest rosyjska polityka względem ukraińskiego zboża. Rosyjska inwazja na Ukrainę wywindowała światowe ceny żywności o ponad 20 proc. Wzrosłyby one jeszcze bardziej, gdyby nie wynegocjowane przez Turcję i ONZ porozumienie o utrzymaniu wysyłki ukraińskiego zboża przez Morze Czarne, które pozwoliło powstrzymywać dotąd dalsze skoki cen.
Czytaj też:
Upokorzony jak Władimir Putin. Nagranie z prezydentem Rosji stało się hitemCzytaj też:
Szczyt Rosja – Afryka. Fiasko kremlowskich mrzonek o wielkiej ekspansji na Czarnym Lądzie