Konferencję zaczął Rafał Bochenek, rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości. Podkreślał, że obóz PiS „przez lata brał na celownik tych, którzy łamią prawo”, wymieniając m.in. mafie śmieciowe oraz mafie VAT-owskie. Oskarżył przy tym środowisko PO o wydawanie decyzji korzystnych dla składowisk odpadów i mówił o „osobach z PO w więzieniu za sprawy śmieciowe”.
Bochenek: Pytanie, czy ta osoba również pracowała w TVN i firmie ITI
Polityk mówiąc o walce z mafiami VAT-owskimi, wspomniał wyłudzanie przez nie podatków, tworzenie „karuzeli vatowskich” oraz obrót fałszywymi fakturami. Stwierdził następnie, że zaskoczyło go, iż „osoby związane z Fundacją TVN i TVN są zamieszane w proceder prania brudnych pieniędzy, fałszowania faktu czy obrót lewym paliwem”.
Bochenek odnosił się przy tym do zatrzymania z piątku 28 lipca. – Cała sprawa dotyczy osoby przez lata zatrudnionej w Fundacji TVN – Rafała Ż. i wielu osób z nim współpracujących. Pytanie, czy ta osoba również pracowała w TVN i firmie ITI. Na pewno pracowała w Fundacji TVN, była jej skarbnikiem. Chodzi o niebagatelną sumę miliarda złotych – mówił.
– Znamienne, że z anten tej stacji nie dowiemy się o tej sprawie. Stacja unika tematów, pomija je – podkreślał, zestawiając to z licznymi materiałami ujawniającymi nieprawidłowości po stronie władzy. – Prominentny pracownik Fundacji TVN wyłudził miliard złotych jak to się stało – pytał, poprawiając po chwili, że chodzi dopiero o podejrzenie wyłudzenia.
Fogiel: Głównym zajęciem TVN jest polityczne atakowanie PiS
Przewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych Radosław Fogiel wyraził ubolewanie z powodu braku dziennikarzy TVN na konferencji. – Nikt nie pofatygował się do nas przez ulicę, a to ważna sprawa i ważna konferencja – mówił. – Wszyscy Polacy powinni zadawać pytania TVN-owi. Jakie były związki Rafała Ż. z samym TVN-em, jaki miał wpływ na działania tej firmy? Polacy oczekują wyjaśnień – stwierdzał.
– Telewizja TVN, której głównym zajęciem jest polityczne atakowanie PiS, specjalizuje się w reportażach śledczych. Praktycznie co wieczór oglądamy programy, które epatują groźną muzyką, ciemnymi ujęciami i za każdym razem rzecz dotyczy PiS, gdzie najzwyklejsze zdarzenia przedstawia się tak, jakbyśmy mieli do czynienia ze skandalem – mówił dalej.
– Tak doświadczeni dziennikarze śledczy, tak zaangażowani, nie wytropili afery pod własnym nosem. Nie zauważyli, że we własnej fundacji mieli człowieka, który został zatrzymany pod zarzutem wyłudzenia miliarda złotych podatku wszystkich Polaków – podsumował.
Czytaj też:
Wpadka w TVN24. Polska 2050 wzywa do przeprosinCzytaj też:
Małgorzata Rozenek-Majdan w Senacie. Gwiazda TVN o „opresyjnych działaniach państwa”