Sławomir Mentzen podkreślił w rozmowie z „Pulsem Biznesu”, że nie ma zamiaru tworzyć rządu z PiS-em lub PO, bo te partie mają taki sam program gospodarczy. Jeden z liderów Konfederacji krytykował podwyżkę 500 plus do 800 zł.
Prezes Nowej Nadziei wyjaśniał, że jego propozycje uproszczenia i obniżenia podatków w Polsce kosztowałyby 50 mld zł, co trzeba byłoby zrekompensować w budżecie poprzez cięcie wydatków za pomocą likwidacji 13. i 14. emerytury, 300 plus oraz wycofania się z podwyżki 500 plus. Mentzen tłumaczył, że jego zdaniem państwo powinno wspierać tych, którzy nie są w stanie samodzielnie egzystować, np. osoby niepełnosprawne niebędące w stanie pracować.
Sławomir Mentzen o jednej płacy minimalnej dla całego kraju i wszystkich zawodów. „Absurd”
Lider Konfederacji stwierdził również, że problem z dostępnością mieszkań można rozwiązać za pomocą zmiany przepisów, które ułatwią ich budowę. Mentzen mówił też, że „jedna płaca minimalna dla całego kraju, dla wszystkich zawodów jest absurdalna”. – Problemem w Polsce nie jest jednak bezrobocie, bo praktycznie go nie ma, ale spłaszczenie wynagrodzeń – ocenił. Zdaniem prezesa Nowej Nadziei „absurdalna” jest też ustawa dotycząca zakazu handlu w niedzielę.
Mentzen zaznaczył również, że „we współczesnym świecie nie potrzebujemy mediów publicznych”. W kontekście TVP dodał, że „telewizja publiczna powinna, chociaż starać się relacjonować rzeczywistość, a nie ją zakłamywać”. Lider Konfederacji opowiedział się także za wzrostem wydatków na zbrojenia. Przekonywał, że jest dumny z tego, jak Polacy przyjęli Ukraińców. Odnosząc się do poglądów Grzegorza Brauna i jego walki z „ukrainizacją Polski” Mentzen podkreślił, że nie widzi takiego zjawiska.
Lider Konfederacji o sytuacji swojego brata. „Patologia. Nie może to tak wyglądać”
Prezes Nowej Nadziei mówił też, że Polacy nie chcą wychodzić z UE i gdyby ktoś przeprowadził referendum, 80 proc. byłoby na „nie”. Mentzen krytykował jakość polskiego sądownictwa. Tłumaczy, że jego brat, który miał wystartować w wyborach, ale ostatecznie się wycofał, „ma zarzuty od 2013 r., a mamy 2023”. – Minęło 10 lat i aktu oskarżenia brak. Patologia. Nie może to tak wyglądać – skomentował lider Konfederacji.
Mentzen chce rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Stwierdził, że Zbigniew Ziobro „nie będzie z nim w rządzie, tylko będzie za kratkami”. Prezes Nowej Nadziei ujawnił, że jest bardzo dobrze przygotowany, aby zostać ministrem finansów i „nie wyobraża sobie rozmów z kimkolwiek i kiedykolwiek bez tego stanowiska”. Mentzen w nadchodzących wyborach parlamentarnych liczy na 15 proc. poparcia dla Konfederacji, a w kolejnych za pół roku 20 proc.
Czytaj też:
Konferencja Mariana Banasia i Sławomira Mentzena. „Konfederacja popiera wszystkie postulaty”Czytaj też:
Dobromir Sośnierz wraca do Konfederacji. To skutek sondy na Twitterze Mentzena?