– W sztabie PiS jest tylko jedna kobieta. To nie pomaga partii pozyskać w kampanii właściwego spojrzenia na problemy kobiet – mówi jedna z pań polityk z PiS. I dodaje, że po sprawie pani Joanny konferencja posłanek z PiS nie za bardzo się udała.
– Brakuje nam młodszych, przebojowych kobiet na froncie kampanii. One są w PiS, ale partia ich nie promuje – mówi nasza rozmówczyni.
Kolejny nasz rozmówca dorzuca: – Na froncie kampanijnym walczą tylko: Elżbieta Witek i Marlena Maląg. A ta druga, poza partyjnym przekazem, nie potrafi powiedzieć nic od siebie.
Jak będą wyglądały listy wyborcze PiS-u i czy Jarosław Kaczyński pozbędzie się z nich aferzystów? O to pytamy jednego z polityków Zjednoczonej Prawicy.
– Jarosław Kaczyński dał sygnał, że wszyscy którzy chcą, będą startować. Jedną osobą, którą postanowił skreślić z listy była Anna Siarkowska, ale ona wyprzedziła ruch prezesa PiS – mówi nasz rozmówca ze Zjednoczonej Prawicy.
I dodaje: – Kiedy rozmawiałem z ludźmi Grzegorza Schetyny, mówili że nam zazdroszczą. Oni nadal nie wiedzą czy Donald ich wpisze na listy i na którym miejscu. Mówią do mnie: „Jak dobrze, że możesz drukować plakaty wyborcze”
A jeszcze kilka miesięcy temu polityk z otoczenia Jarosława Kaczyńskiego przekonywał nas, że niektórzy politycy PiS będą niemile zaskoczeni po ujawnieniu list wyborczych.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.