Lewica zapowiedziała bojkot ogłoszonego przez PiS referendum. Głosowanie zostanie przeprowadzone tego samego dnia co wybory parlamentarne. – My w tym referendum nie będziemy brali udziału, bo referendum, w którym zadajemy pytania Polkom i Polakom o przyszłość, ale nie tu i teraz, o przyszłość która nie ma realnego znaczenia dla Polek i Polaków, to po prostu oszustwo wyborcze – tłumaczył Krzysztof Gawkowski.
Lewica zapowiada bojkot referendum
Podczas briefingu prasowego polityk podkreślił, że żadne z pytań referendalnych nie ma znaczenia dla budowania odpowiedzialności tu i teraz. – Nie dajmy się nabrać – apelował.
– Jarosław Kaczyński i spółka postanowili zapytać Polaków o to, co jest ważne dla PiS. Ale nie pytają o inflację i drożyznę, nie pytają jak wyjść z kryzysu gospodarczego, nie pytają o to, jak i kiedy powinniśmy sprowadzić pieniądze z UE, nie pytają Polaków czy chcą naprawy ochrony zdrowia, czy chcą lepszej szkoły – mówił Krzysztof Gawkowski.
Poseł Lewicy wziął pod lupę szczególnie ostatnie pytanie, którego treść ujawnił w poniedziałek 14 sierpnia Mariusz Błaszczak. – To strzał w stopę. Szef MON o bezpieczeństwo powinien zadbać tak, żeby śmigłowce, które wleciały do Polaki półtora tygodnia temu nie pojawiły się, albo żeby je dobre zidentyfikować, kiedy tu wlatują – wyjaśnił.
Z kolei Tomasz Trela stwierdził, że proponowane przez PiS referendum to referendum strachu przed utratą władzy Jarosława Kaczyńskiego i PiS. – Oni po prostu panicznie boją się, że utracą władzę i że po utracie władzy będą rozliczani za te osiem lat. Rządzą osiem lat i przez ten czas nie znaleźli czasu ani nie wpadli na pomysł, żeby o cokolwiek zapytać Polski i Polaków – dodawał.
Referendum. Znamy treść wszystkich pytań
Początkowo ogłoszone przez Prawo i Sprawiedliwość referendum miało dotyczyć tylko i wyłącznie relokacji migrantów. Ostatecznie zdecydowano jednak, że podczas głosowania, które zostanie przeprowadzone w tym samym dniu co wybory parlamentarne – 15 października – pojawią się cztery pytania referendalne.
Jarosław Kaczyński ujawnił, że pierwsze pytanie będzie brzmiało: „czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?”. Beata Szydło ogłosiła, że drugie pytanie będzie dotyczyło wieku emerytalnego. Biorący udział w referendum będą musieli odpowiedzieć, czy popierają podwyższenie wieku emerytalnego wynoszącego dziś 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.
Treść trzeciego pytania ujawnił Mateusz Morawiecki. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, będzie ono dotyczyło kwestii migrantów: czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?
Czwarte pytanie również będzie się odnosiło do kwestii migracyjnych. Jego treść w poniedziałek 14 sierpnia ujawnił Mariusz Błaszczak: czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?
Czytaj też:
Spięcie na pikniku 800 plus pomiędzy wójtem z PiS i posłem PO. „Ręki mu nie podam”Czytaj też:
Andrzej Duda o rzezi wołyńskiej. Poprosił o docenienie gestu prezydenta Ukrainy