Do śmiertelnego wypadku doszło w poniedziałek, 14 sierpnia na obwodnicy Chodla w województwie lubelskim. Samochodem kierował 77-letni mężczyzna, który – wyjeżdżając z drogi podporządkowanej – miał wymusić pierwszeństwo na jadącym w jego stronę kierowcy BMW. W wyniku zderzenia trzy pasażerki Opla poniosły śmierć na miejscu.
Chodel. W wypadku zginęły trzy aktorki
Czwarta pasażerka, która siedziała z przodu, nie odniosła żadnych obrażeń. 77-letni kierowca Opla oraz 23-letni kierowca BMW trafili do szpitala. Mężczyźni zostali również przebadani na obecność alkoholu. „Okoliczności wypadku wyjaśniają policjanci z Opola Lubelskiego pod nadzorem prokuratora” – przekazał nadkomisarz Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie. Jak ustalił „Fakt”, kobiety w chwili zdarzenia jechały na pogrzeb.
Wiadomość o śmierci Wandy, Janiny i Teresy zszokowała mieszkańców Poniatowej. „Znał je niemal każdy. Trudno znaleźć organizację, w której by się nie udzielały — członkinie Poniatowskiego Klubu Seniora, aktorki lokalnego teatru Fajna Ferajna, działaczki w Centrum Kultury, Promocji i Turystyki w Poniatowej i Stowarzyszenia Niezłomna Polska — Dobre Słowo” – przekazał „Fakt”. Znajomi zmarłych poinformowali, że w dniu wypadku szykowały się również do występu na dożynkach, który zaplanowano na wtorek.
Mieszkańcy Poniatowej żegnają Wandę, Janinę i Teresę
„Wspaniałe kobiety całym sercem zaangażowane w życie społeczne i kulturalne naszego miasta. Mające pasję, energię do działania. Członkinie Poniatowskiego Klubu Seniora, wspaniałe aktorki teatru Fajna ferajna, działające także w naszych lokalnych zespołach wokalnych. Nie ma słów, by wyrazić ból i wypełnić pustkę po tak ogromnej starcie. Łącze się w bólu z rodzinami i składam najszczersze kondolencje. Spoczywajcie w pokoju” – pożegnał kobiety burmistrz Poniatowej Paweł Karczmarczyk.
„Pozostaniecie dla mnie na zawsze wzorem przeżywania trzeciej młodości. Niech spoczywają w pokoju. Cześć ich Pamięci” – napisał Michał Kramek, prezes jednego ze stowarzyszeń, do których przynależały kobiety. Zmarłe pożegnało także lokalne środowisko aktorskie. „Zapamiętamy je jako osoby szlachetne, ciepłe, obdarzone wielkim sercem, ale też i humorem. Zawsze trudno jest się pogodzić ze stratą kogoś, kto jeszcze mógł być z nami. Ale nigdy Was nie zapomnimy. Rodzinie i wszystkim najbliższym składamy wyrazy współczucia. Nasze serca łączą się z Wami w tej smutnej chwili” – napisano na profilu teatru Fajna Ferajna.
facebookCzytaj też:
Piłkarz Rakowa Częstochowa rozpłakał się przed kamerą. Jego żona trafiła do szpitalaCzytaj też:
Brutalna napaść na basenie w Niemczech. Ucierpiał pracownik ochrony