Ukraina przyznała się do ataku na most Krymski. Jest nagranie z drona

Ukraina przyznała się do ataku na most Krymski. Jest nagranie z drona

Most Krymski
Most Krymski Źródło: Shutterstock / Yakov Oskanov
W połowie lipca doszło do ataku na most Krymski. Przedstawiciel SBU potwierdził, że za zdarzenie odpowiada eksperymentalny dron „Sea Baby” projektowany przez Ukraińców od początku inwazji. Nagranie z maszyny trafiło do CNN.

Ukraińskie służby specjalne przekazały stacji CNN ekskluzywne nagranie ukazujące atak drona na most Krymski. Eksperymentalne urządzenie „Sea Baby” uszkodziło most i – według rosyjskich władz – miało zabić dwóch cywilów.

Ukraina przeprowadziła atak na most Krymski

Szef SBU Wasyl Maliuk po raz pierwszy oficjalnie przyznał, że za atak na most Krymski z 17 lipca 2023 roku odpowiada Ukraina. Przedstawiciel służb specjalnych poinformował, że w akcji wykorzystano eksperymentalnego drona morskiego „Sea Baby”, który powstawał od początku rosyjskiej inwazji.

twitter

– Drony powierzchniowe są unikalnym wynalazkiem Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (...) Żadna z prywatnych firm nie jest zaangażowana. Za pomocą tych dronów przeprowadziliśmy ostatnio udane trafienie mostu Krymskiego, dużego okrętu szturmowego Olengorskij Gorniak i tankowca SIG – przekazał w rozmowie z CNN Wasyl Maliuk. Szef SBU podkreślił, że zachodni partnerzy Ukrainy nie mieli żadnego związku z planowaniem czy produkcją broni.

SBU przekazała CNN nagranie z ataku

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przesłała stacji nagranie wideo ukazujące ekran pilota na chwilę przed wybuchem. „Sea Baby dostarczył do 850 kilogramów materiałów wybuchowych na jeden z betonowych filarów wsporczych mostu” – poinformowało CNN. Kilka minut po uderzeniu pierwszego drona, druga maszyna miała trafić w część mostu przeznaczoną dla transportu kolejowego.

twitter

Eksperymentalny dron morski „Sea Baby”

Szef SBU przyznał, że prace nad powstaniem drona były czasochłonne i wyczerpujące. „Na końcowym etapie przygotowań nie mogliśmy nawet myśleć o śnie ani jedzeniu (...) Byliśmy w pełni skoncentrowani na operacji. Ostatnie dni były dość nerwowe – przekazał CNN. Przyznał jednak, że kiedy atak zakończył się sukcesem, byli bardzo szczęśliwi i wzajemnie sobie gratulowali.

Wasyl Maliuk zapowiedział, że służby specjalne planują częściej korzystać z dronów „Sea Baby”. – Pracujemy nad kilkoma nowymi ciekawymi operacjami, w tym na wodach Morza Czarnego. Obiecuję, że będzie to ekscytujące, zwłaszcza dla naszych wrogów – zapowiedział.

Czytaj też:
Tajemnica kontrofensywy na Zaporożu. Gen. Skrzypczak dla „Wprost”: Sądziłem, że to mylenie informacyjne
Czytaj też:
Kontrowersyjny pomysł byłego prezydenta Rosji. Przy okazji obraził Polaków