Z nieoficjalnych doniesień wynika, że start Pawła Kukiza do Sejmu z list Prawa i Sprawiedliwości jest niemal pewny. Polityk deklarował w RMF FM, że nie będzie się ubiegał o miejsce w parlamencie tylko jeśli Jarosław Kaczyński nie spełni jego warunku i nie podpisze porozumienia programowego.
Paweł Kukiz wystartuje z list PiS?
– Prezes PiS przeciąga to podpisanie ze względów politycznych, ponieważ jest kilka takich podmiotów w ramach Zjednoczonej Prawicy, z którymi również nie podpisał żadnych porozumień. Gra jako wytrawny polityk na ostatnią chwilę – zapewnił lider ruchu Kukiz'15.
– Jestem w Sejmie tylko do tego momentu, dopóki istnieje cień szansy na realizację części postulatów zmieniających ustrój państwa, który z całą pewnością trzeba zmienić – zapewniał.
Spięcie Pawła Kukiza z dziennikarką „Gazety Wyborczej”
O start w wyborach parlamentarnych na sejmowych korytarzach zapytała Pawła Kukiza dziennikarka „Gazety Wyborczej”. Justyna Dobrosz-Oracz zwróciła uwagę na fakt, że polityk już wcześniej stawiał PiS-owi ultimatum, które nie zostało spełnione. Chodziło o uchwalenie ustawy o sędziach pokoju. – Niech pani nie koloryzuje, tylko słucha – odparł wyraźnie wzburzony szef ruchu Kukiz'15.
– PSL wpisało te postulaty do swojego programu — referenda i sędziów pokoju. Byłem przekonany, że żaden Ziobro nie jest w stanie mi tej ustawy zatrzymać. PiS głosowało za odwołaniem z komisji czterech ziobrystów, którzy blokowali wyjście sędziów pokoju z komisji sprawiedliwości pod głosowanie Sejmu – tłumaczył.
– Kiedy zostało zarządzone głosowanie za odwołaniem tych czterech ziobrystów, cała opozycja zagłosowała, łącznie z PSL, tak, że ochroniła tych czterech ziobrystów, mimo że osiem lat krzyczała, że ziobryści są winni wszelkiemu złu w tym państwie – dodawał.
Paweł Kukiz nabrał wody w usta
Gdy dziennikarka zwróciła uwagę na fakt, że to PiS a nie PSL obiecywał wprowadzenie instytucji sędziów pokoju, Paweł Kukiz nabrał wody w usta, po czym kontynuował chwalenie Jarosława Kaczyńskiego. Następnie stwierdził, że Justyna Dobrosz-Oracz broni PSL, ponieważ są to jej koledzy. – Jest pani związana w jakimś przynajmniej sensie rodzinnym z PSL – powiedział. — Mój tata był w PSL. Wszyscy o tym wiedzą, ale ja nie jestem moim tatą — zareagowała dziennikarka.
Kiedy reporterka „Wyborczej” stwierdziła, że Paweł Kukiz nie osiągnął swojego celu w sprawie sędziów pokoju, usłyszała, polityk wspomniał o swoich innych sukcesach dotyczących m.in. medycznej marihuany czy ustawy antykorupcyjnej. — Czy pani rozumie, o czym ja mówię? — mówił Kukiz. W pewnym momencie stwierdził, że dziennikarka "chce sama ze sobą robić wywiad" i przerwał rozmowę.
Czytaj też:
Kołodziejczak z „mocnym przesłaniem” do TVP. „Atakujcie mnie, jak najbardziej’Czytaj też:
TVP zdejmuje programy Wołoszańskiego. Jest oświadczenie