Kolejna niespokojna doba na polsko-białoruskiej granicy. Choć bariera jest kompletna, to kryzys trwa. Wciąż nie brakuje osób, które usiłują przedostać się nielegalnie do Polski. Migranci wybierają te odcinki, gdzie nie ma płotu – takie jak bagna czy rzeki.
Atak migrantów na granicy. Wykorzystano broń gładkolufową
Niektórzy próbują przedostać się także przez barierę. Migrantom pomagają kurierzy, którzy narażając życie cudzoziemców i własne biorą udział w nielegalnym procederze. W ten właśnie sposób do Polski mogli przedostać się Lankijczycy i Nepalczycy, których służby zatrzymały w Kielcach
Z nowego raportu służb wynika, że ostatniej doby, 22 sierpnia, do Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 60 cudzoziemców. Placówka Straży Granicznej w Dubiczach Cerkiewnych raportuje, że patrol zaatakowała agresywna grupa 20 osób, które znajdowały się po stronie białoruskiej.
Niepokojące informacje z granicy. „Część z nich była zamaskowana”
„Część z nich była zamaskowana, rzucali kamieniami i gałęziami, jedna z osób celowała do funkcjonariuszy SG prawdopodobnie z broni gładkolufowej” – podały służby. Straż Graniczna podała, że cudzoziemcy strzelali również z procy, uszkodzono pojazd służbowy.
Patrole z Placówki SG w Białowieży donoszą o sześciu cudzoziemcach, którzy usiłowali przeprawić się przed Przewłokę. Na widok polskich patroli zawrócili na Białoruś. Z kolei funkcjonariusze z Białowieży za pomocnictwo zatrzymali obywatela Rosji, który przewoził dwóch obywateli Somalii, dwóch obywateli Etiopii i obywatela Afganistanu.
Polskie służby podkreślają, że determinacja cudzoziemców do nielegalnego przekraczania polsko-białoruskiej granicy zwiększa się i nie jest podyktowana chęcią uzyskania ochrony w Polsce, ale możliwie szybkim przedostaniem się przez nasz kraj do Europy Zachodniej.
Czytaj też:
Lankijczycy i Nepalczycy przedostali się do Polski. Służby zatrzymały ich w KielcachCzytaj też:
Migrant na szczycie zapory na granicy. Służby pokazały nagranie z interwencji