Drugi z należących do Prigożyna samolotów udał się do Baku. „Nie wiadomo, kto znajduje się na pokładzie”

Drugi z należących do Prigożyna samolotów udał się do Baku. „Nie wiadomo, kto znajduje się na pokładzie”

Jewgienij Prigożyn
Jewgienij Prigożyn Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Dzień po katastrofie, w której zginął Jewgienij Prigożyn, drugi należących do niego samolotów wystartował z Moskwy i udał się do Baku, stolicy Azerbejdżanu. Nie wiadomo, znajdował się na pokładzie maszyny.

W środowy wieczór, 23 sierpnia, należący do Jewgienija Prigożyna samolot Embraer Legacy 600 rozbił się w obwodzie twerskim. Maszyna wystartowała z Moskwy i kierowała się do Petersburga.

Spekulacje ws. przyczyn katastrofy

W katastrofie zginęły wszystkie osoby, które znajdowały się na pokładzie, tj. siedmiu pasażerów i trzech członków załogi. Wśród nich był sam Prigożyn oraz jego „prawa ręka” Dmitrij Utkin, pseudonim Wagner.

Z relacji naocznych świadków wynika, że upadek samolotu poprzedziły dwa wybuchy. Z ustaleń brytyjskiej telewizji BBC wynika, że za katastrofą stoi najprawdopodobniej rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa.

Natomiast Stany Zjednoczone twierdzą, że samolot, w którym znajdował się Prigożyn, zestrzeliła wystrzelona z terytorium Rosji rakieta ziemia-powietrze. Od ataku stanowczo odcięła się Ukraina.

Drugi samolot Prigożyna udał się do Baku

W czwartkowe popołudnie, 24 sierpnia, białoruski portal „Nexta” poinformował, że drugi samolot należący do Prigożyna – to także Embraer – wystartował z Moskwy i skierował się do Baku, stolicy Azerbejdżanu. Maszyna miała tam dotrzeć tego samego dnia wieczorem.

„Nie wiadomo, kto znajduje się na pokładzie” – podkreślił portal „Nexta”. W mediach społecznościowych nie brakuje domysłów, że w samolocie mógł znajdować się Prigożyn, a jego śmierć w katastrofie w obwodzie twerskim została sfingowana.

„Przypomnijmy, że (...) po katastrofie ten samolot wykonał zygzaki na niebie nad Moskwą, a następnie poleciał do Petersburga. Później biznesowy odrzutowiec powrócił na lotnisko Ostafiewo pod Moskwą” – uzupełniła „Nexta”.

twitterCzytaj też:
Stała w cieniu męża i pomnażała majątek rodziny. Co wiadomo o żonie Prigożyna?
Czytaj też:
Katastrofę samolotu Prigożyna trudno nazwać przypadkową. Chodzi o jeden szczegół