Zarzuty postawiono ośmiu osobom - w tym byłym członkom zarządu gminy Wilanów z b. burmistrzem Michałem S. oraz osobom z zarządu spółki, która miała budować ratusz. Dotyczą one niegospodarności, nieprawidłowości związanych z procesem inwestycyjnym i nadzorem, a także wręczenia i wzięcia 30 tys. dolarów łapówki przez turecką spółkę, której zlecono budowę, a która okazała się niewypłacalna. Pięcioro oskarżonych było w sprawie aresztowanych, obecnie wszyscy odpowiedzą przed Sądem Okręgowym w Warszawie z wolnej stopy.
Zastępca prokuratora generalnego Jerzy Engelking przypomniał, że sprawę wszczęto w listopadzie 2002 r. po doniesieniu ówczesnego prezydenta stolicy Lecha Kaczyńskiego. Według Engelkinga, przez ten czas śledztwo toczyło się "mizernie i wolno", aż w styczniu tego roku zmienił się prokurator-referent. Został nim Tomasz Radtke (który prowadzi także śledztwo ws. przecieku z akcji CBA, gdzie podejrzanymi o jego utrudnianie są Janusz Kaczmarek, Konrad Kornatowski i Jaromir Netzel - PAP). Dziś sprawa liczy 160 tomów, a sam akt oskarżenia - ponad 330 stron.
"To fragment większej całości, który wpisuje się w działalność samorządu warszawskiego" - mówił Engelking. Pytany, jaki jest powód organizowania konferencji prasowej w sprawie o lokalnym zasięgu apelował, by nie traktować jej jako elementu kampanii wyborczej. "Można powiedzieć, że dla prokuratury każdy okres jest niedobry do prowadzenia śledztw - raz jest to czas przedwyborczy, a kiedy indziej - powyborczy" - mówił. Dodał, że nie widzi "nic złego w tym, że prokuratura, która dobrze pracuje, chce się tym publicznie pochwalić".
Andrzej Szeliga, wiceprokurator apelacyjny w Warszawie wyliczał inne śledztwa, określane wspólnym mianem jako dotyczące "układu warszawskiego" (czyli z czasów, gdy w stolicy rządziła koalicja SLD, najpierw z UW, a potem z PO - PAP) - będące w toku śledztwo w sprawie tzw. afery mostowej, podejrzanego o korupcję warszawskiego samorządowca Pawła B. czy śledztwo w sprawie wykupu w Wawrze gruntów pod trasę i Most Siekierkowski.
"+Układ warszawski+ to takie ogólne stwierdzenie na opisanie układu ludzi i mechanizmów" - powiedział prok. Szeliga.ab, pap