Ruble nadal nie śmierdzą. Jak Seagal, Schroeder i amerykański bokser stali się adwokatami Putina

Ruble nadal nie śmierdzą. Jak Seagal, Schroeder i amerykański bokser stali się adwokatami Putina

Steven Seagal i Władimir Putin
Steven Seagal i Władimir Putin Źródło: Newspix.pl / ABACA
Steven Seagal powtarza rosyjską propagandę niczym filmowy skrypt. Amerykański (czy teraz już amerykańsko-rosyjski) aktor pozostaje niewzruszony na wojnę i ani na jotę nie odstępuje od swojego przywiązania do Rosji. Dla części zachodnich polityków agresja na Ukrainę nie okazała się wystarczającym powodem, by zrywać kontakty z opłacającymi ich rosyjskimi firmami. Czy to z naiwności, czy wyrachowania, wszyscy przysługują się Kremlowi.

Przez lata Rosja była krajem ochoczo wybieranym jako drugi dom przez byłych zachodnioeuropejskich polityków, celebrytów i sportowców. Wszyscy mogli liczyć na miejscu na ciepłe przyjęcie i poprawę stanu swoich kont bankowych. Ich kosztem Rosja próbowała poprawiać swoją reputację w świecie i wśród własnych obywateli. Miała też konkretne zyski biznesowe i wizerunkowe.

Znajomości byłych zachodnioeuropejskich polityków przydawały się do robienia przez Rosję interesów. Zmieniający barwy na rosyjskie sportowcy, wygrywali dla niej medale. Uciekający przed płaceniem podatków celebryci, wskazywali Rosję jako przykład kraju, który jest „dla ludzi”.

Tego stanu nie zmieniła ani rosyjska napaść na Gruzję, ani aneksja Krymu czy wojna w Donbasie. Dla wielu przekroczeniem granicy okazała się dopiero inwazja na Ukrainę. Wtedy, czy to z powodu gryzącego sumienia, czy dla ratowania swojego wizerunku, zaczęli odwracać się od Rosji. Po agresji na Ukrainę znajomość z Władimirem Putinem i archiwalne zdjęcia ze spotkań z nim, stały się niewygodne i obciążające.

Ale nie wszyscy zrezygnowali z możliwości zarobkowania w rublach i dostatniego życia w Moskwie. Wyspecjalizowani w wymówkach i obkuci w propagandowe hasła, próbują usprawiedliwiać imperialną rosyjską politykę i wybielać swoje związki z Rosją.

Cały artykuł opublikowany jest w 36/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.