Lewica ujawniła listy. Jest parytet płci i 100 osób poniżej 30. roku życia

Lewica ujawniła listy. Jest parytet płci i 100 osób poniżej 30. roku życia

Politycy Lewicy
Politycy Lewicy Źródło: PAP / Albert Zawada
We wtorek 29 sierpnia przedstawiciele Lewicy ogłosili nazwiska swoich kandydatów na posłów i senatorów. Dowiedzieliśmy się też, że na sobotę 2 września zaplanowano kongres partyjny, na którym przedstawiony zostanie szczegółowo program ugrupowania.

Jako pierwszy na wtorkowym wystąpieniu Lewicy przemawiał Robert Biedroń. Od razu zaznaczył, że planem na najbliższe wybory jest „pogonienie PiS-u w cholerę” oraz zatrzymanie „brunatnej”, „faszyzującej” koalicji PiS z Konfederacją. Jednocześnie dodał do tego, że jego partia ma oczywiście także program pozytywny, który zostanie zaprezentowany w sobotę na „wielkim kongresie” Lewicy.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, na listach Lewicy znajdzie się tyle samo kobiet, co mężczyzn. Ugrupowanie to pochwaliło się też łączeniem pokoleń i stawianiem na młodych polityków. Do Sejmu z Lewicy wystartuje ponad 100 osób, które nie ukończyły jeszcze 30. roku życia.

Czarzasty: Jestem dumny z tej ekipy

Włodzimierz Czarzasty podkreślał, że mimo połączenia pod szyldem Lewicy kilku partii, pokoleń i środowisk, jest to „ekipa spójna programowo”, mająca określony system wartości i przekonania. Wymienił pokrótce, że chodzi m.in. o prawa aborcyjne kobiet, akceptację dla związków partnerskich, świeckie państwo.

– To ekipa programowo nieeklektyczna, spójna – zapewniał. Dodawał, że wartości są dla Lewicy najważniejsze, bez względu na to czy dadzą ostatecznie 2 pkt. wyżej czy niżej. – Będziemy głosili te wartości, to ekipa krystaliczna, z której jestem bardzo, bardzo dumny – podkreślał.

Zandberg: Lewica jak jedna pięść

Adrian Zandberg do programowych zapowiedzi dodał obietnicę skrócenia czasu pracy, wybudowania 300 tys. mieszkań w programie państwowym, ulepszenie usług publicznych i stworzenie nowoczesnego państwa dobrobytu. – Wierzymy w Europę, bo to wolność i solidarność, współpraca, szacunek dla praw człowieka – wymieniał.

– Większość Polaków popiera program, który bez kręcenia i bez wężyków ma odwagę głosić tylko Lewica – zaznaczał. Dodawał, że poglądy wewnątrz Lewicy ucierały się przez cztery ostatnie lata. – Dzisiaj koalicyjny klub Lewicy jest jak jedna pięść – podsumował.

– Musimy pokonać skrajną prawicę, nie możemy dopuścić do tego, by ci ludzie, co chcą utopić Polskę w nienawiści i egoizmie, doszli do władzy – apelował. – Niektórych napędza nienawiść, gniew do kogoś, kto 30 lat temu nie ustąpił miejsca przy stole o takim czy innym kształcie. My jesteśmy w polityce dla zmiany – zapewniał.

Lewica przedstawiła listy do Sejmu i Senatu

Lewica ogłosiła, że w ramach paktu senackiego zgłosiła do Senatu 15 kandydatów. Wśród nich znaleźli się m.in. Magdalena Biejat, Waldemar Witkowski, Maciej Kopiec, Marcin Karpiński czy Wojciech Konieczny.

Wśród Kandydatów na posłów znalazły się takie nazwiska, jak Agnieszka Dziemianowicz-Bąk startująca z Gdyni, Krzysztof Śmiszek z Wrocławia, Krzysztof Gawkowski z Bydgoszczy, Joanna Sheuring-Wielgus z Torunia, Tomasz Trela z Łodzi, Paulina Matysiak z Sieradza, Maciej Gdula z Krakowa, Marcelina Zawisza z Opola, Katarzyna Kotula z Gdańska, Wanda Nowicka z Gliwic czy Maciej Konieczny z Katowic. Jedynką partii w Warszawie będzie Adrian Zandberg. Włodzimierz Czarzasty wystartuje z kolei z Sosnowca. Na listach nie ma Roberta Biedronia, który nie zdecydował się na skrócenie kadencji europosła.

Czytaj też:
Kto na listach PSL i PL 2050 do Senatu? „To jest bardzo silna drużyna”
Czytaj też:
Tegoroczne wybory mogą kosztować 300 mln zł. To prawie dwa razy więcej niż 4 lata temu