Podczas czwartkowej relacji live na Facebooku premier Mateusz Morawiecki mówił o kształcie list wyborczych Prawa i Sprawiedliwości, ale też o kandydatach Koalicji Obywatelskiej.
Morawiecki uderza w Giertycha
Szef rządu przekonywał, że przed „jedynkami” PiS stoi zadanie, „aby pomagać wszystkim z listy, aby łagodzić jakiekolwiek niepotrzebne napięcia”. Z kolei – jak stwierdził – po stronie przeciwników partii rządzącej trwa „festiwal obłudy”.
– Pan Roman Giertych niby jest przeciwko aborcji, ale powiedział, że będzie głosował tak, jak mu nakazuje dyscyplina partyjna, a wiadomo, że Donald Tusk żąda zgody na aborcję do 12. tygodnia ciąży. Można więc powiedzieć, że ten kręgosłup pana Giertycha jest bardzo, bardzo giętki w tym przypadku, ale nie tylko jego jednego wśród naszych oponentów politycznych – stwierdził Morawiecki.
Giertych kontra Kaczyński
Roman Giertych ma kandydować do Sejmu z ostatniego miejsca na świętokrzyskiej liście Koalicji Obywatelskiej. To właśnie w tym okręgu „jedynką” PiS będzie Jarosław Kaczyński.
– Z zaskoczeniem przyjąłem informację, że Jarosław Kaczyński ucieknie w dniu wyborów z Żoliborza w Góry Świętokrzyskie. Muszę powiedzieć, że nawet mnie to zaskoczyło. Robię to tylko dla ciebie Jarosławie Kaczyński, wystawię na naszej liście twojego wicepremiera Romana Giertycha, na ostatnim miejscu. Twój wicepremier, z twojego rządu, ma dla ciebie mnóstwo ciekawych informacji – powiedział Donald Tusk, zapowiadając start mecenasa.
Oświadczenie ws. aborcji
Giertych od dawna znany jest ze swoich konserwatywnych poglądów. W czasach, gdy był w rządzie, domagał się zaostrzenia prawa aborcyjnego, a jeszcze w 2021 r. krytykował PO za jej stanowisko w tej sprawie. W tym samym roku cieszył się też z wprowadzenia niemal całkowitego zakazu aborcji w Teksasie.
W środę Giertych oświadczył, że poglądów w kwestii aborcji „nie zmienia”, ale zadeklarował, że jeśli zostanie wybrany, to „będzie lojalnym i przestrzegającym dyscypliny członkiem klubu”. W ubiegłym roku Donald Tusk obiecał, że po wygranych wyborach PO złoży w Sejmie projekt legalizujący aborcję do 12. tygodnia ciąży.
Czytaj też:
Kaczyński zapytany o debatę z Giertychem. Bochenek: Czeka na niego prokuraturaCzytaj też:
PiS przedstawił „jedynki” na listach. Co dalej? Łapiński: Spodziewam się wielu nowych twarzy