Ćwiczenia „Jesienny ogień”. Błaszczak: Zachęcam. Tu będzie można zobaczyć wojsko w akcji

Ćwiczenia „Jesienny ogień”. Błaszczak: Zachęcam. Tu będzie można zobaczyć wojsko w akcji

Mariusz Błaszczak
Mariusz Błaszczak Źródło: PAP / Michał Zieliński
17 września odbędą się otwarte dla publiczności ćwiczenia wojskowe „Jesienny Ogień”. – To będzie demonstracja gotowości Wojska Polskiego do obrony terytorium naszego kraju – mówił szef MON Mariusz Błaszczak na antenie radiowej „Jedynki”, zachęcając do udziału w wydarzeniu.

W piątek gościem „Sygnałów dnia” na antenie radiowej Jedynki był szef MON . W czasie rozmowy minister obrony zachęcał do obserwowania żołnierzy podczas ćwiczeń „Jesienny Ogień”, które odbędą się 17 września terenie Ośrodka Szkolenia Wojsk Lądowych Bemowo Piskie.

– To będzie demonstracja gotowości Wojska Polskiego do obrony terytorium naszego kraju. Ćwiczenie przygotowujemy niejako na wzór ćwiczenia, które miałem przyjemność obserwować w czerwcu w Korei Południowej – mówił Błaszczak.

„Jesienny Ogień”. Błaszczak zaprasza na niecodzienny pokaz

Szef MON podkreślał, że ćwiczenie jest „otwarte dla obserwatorów”. – Każdy może przyjść i obserwować umiejętności polskich żołnierzy i przewagę sprzętu, który jest w dyspozycji Wojska Polskiego – powiedział Błaszczak.

MON zapowiada, że będzie to „pokaz zdolności interoperacyjnych różnych rodzajów wojsk i sprzętu oraz ich współdziałania na współczesnym polu walki”. Na poligonie będzie przygotowany sektor dla publiczności. Wszyscy chętni będą musieli się jednak wcześniej zarejestrować.

– Zachęcam. Warto poczuć dumę tego, że jesteśmy Polakami, dumę z tego, że Wojsko Polskie jest przygotowane do tego, żeby stać na straży bezpieczeństwa Rzeczpospolitej, tak jak na defiladzie (15 sierpnia – red.). Tylko na defiladzie obserwowaliśmy przechodzące oddziały, a tu będzie można zobaczyć w akcji – mówił Błaszczak.

„System obrony Polski za czasów Tuska skutkowałby tragedią”

W czasie rozmowy na antenie Polskiego Radia szef MON krytykował też działania poprzedniego rządu w zakresie obronności. – System obrony Polski za czasów Tuska skutkowałby tragedią ludzkości cywilnej, tak jak w Buczy czy Irpieniu. Od 2015 r. nasze wojsko broni każdego skrawka polskiej ziemi, dlatego tworzymy nowe jednostki na wschód od Wisły – wskazywał.

Według Błaszczaka „politycy PO chcą zapomnieć o tym, że likwidowali jednostki wojskowe”. – My realizujemy testament Lecha Kaczyńskiego – silne wojsko odstrasza agresora, a Tusk układał się z Putinem – stwierdził minister.

Błaszczak zwracał uwagę, że w 2015 r. były trzy dywizje wojska, w tym dwie ulokowane przy granicy z Niemcami. – Teraz mamy cztery dywizje, formujemy piątą podlaską i jeszcze w tym roku będzie formowana szósta dywizja – zapowiedział szef MON.

Czytaj też:
Koreański sprzęt wojskowy będzie produkowany w Polsce. Mariusz Błaszczak ogłosił drugą fazę
Czytaj też:
Błaszczak porównał nakłady na obronność. „Oni twierdzili, że na nic nie ma pieniędzy”

Źródło: Program I Polskiego Radia