O makabrycznym odkryciu w mieszkaniu przy ul. Łojewskiej 16 na warszawskim Bródnie poinformował portal tustolica.pl. Mieszkańcy jednego z bloków poprosili zarząd wspólnoty o wezwanie policji z powodu nieprzyjemnego zapachu unoszącego się na klatce schodowej. Mundurowi nie mogli otworzyć drzwi, więc poprosili strażaków o ich wyważenie. W środku znaleziono zwłoki 65-letniej kobiety.
– Wewnątrz mieszkania ujawniono zwłoki 65-letniej lokatorki w zaawansowanej fazie rozkładu. Zwłoki zostały przekazane do Zakładu Medycyny Sądowej. Sprawę prowadzi prokuratura – przekazała komisarz Paulina Onyszko z Komendy Stołecznej Policji.
Ciało kobiety w mieszkaniu w Legionowie
Podobnego odkrycia dokonano w czerwcu tego roku w Legionowie. W jednym z mieszkań zaczęła przeciekać woda, więc mieszkańcy wezwali firmę zajmującą się konserwacją w budynku. Ponieważ mieszkanie, z którego wydobywała się woda, było zamknięte, na miejsce wezwano także policję i administrację.
W środku znaleziono skórę, kości i włosy, które najprawdopodobniej były szczątkami mieszkającej tam 80-letniej kobiety. Wcześniej nikt nie zgłosił jej zaginięcia, jednak znajdujące się w lodówce produkty wskazują, że do śmierci doszło w 2018 roku. Pomimo tego, że kobieta nie żyła od pięciu lat, jej rachunki nadal były opłacane. Ustalone miała stałe zlecenia, które pokrywała wpływająca co miesiąc na konto emerytura.
Czytaj też:
Dramatyczne odkrycie na warszawskiej Pradze. Ciało leżało w zbiorniku na „deszczówkę”Czytaj też:
Makabryczne odkrycie w Legionowie. ZUS zabrał głos ws. emerytury zmarłej przed laty kobiety