Jak informowała agencja Associated Press, od zabójstwa haitańskiego prezydenta Jovenela Moise'a w 2021 roku, gangi przejęły kontrolę nad znaczą częścią kraju i nawet 80 proc. terytorium stolicy Port-au-Prince. W społeczności dotkniętej ogromnym ubóstwem dochodzi do gwałtów i zabójstw.
Wojna gangów na Haiti
O kontrolę nad strategicznymi obszarami walczy około 200 grup przestępczych, które zawiązują ze sobą i zrywają sojusze. Wiele z nich jest uzbrojonych, a niedofinansowana policja ma trudności z walką z gangami.
Według ONZ nasilająca się wojna gangów na Haiti spowodowała wyniszczający kryzys humanitarny, który wymusił przesiedlenie około 200 000 osób w całym kraju i sprawił, że około 5,2 miliona ludzi – czyli prawie połowa populacji Haiti – potrzebuje pomocy.
Pod koniec sierpnia ambasada USA na Haiti wezwała swoich obywateli do opuszczenia kraju „tak szybko, jak to możliwe”, ponieważ eskalacja przemocy spowodowała przesiedlenie tysięcy osób i gwałtowny wzrost liczby zabójstw. „Obywatele USA przebywający na Haiti powinni jak najszybciej opuścić Haiti transportem komercyjnym lub prywatnym” – przekazano, apelując o zachowanie szczególnej ostrożności.
Dominikana uszczelnia granice
Z kolei sąsiadująca z Haiti Dominika zapowiedziała w poniedziałek, że uszczelni swoją granicę z Haiti w północnej prowincji Dajabon, jeśli w nadchodzących dniach konflikt dotyczący dostępu do wody ze wspólnej rzeki nie zostanie rozwiązany.
Reuters wskazał, że Dajabon to jedna z niewielu wciąż funkcjonujących granic między Haiti a Dominikaną. „Granica została wzmocniona i będzie wzmocniona jeszcze bardziej” – zapowiedział prezydent Dominikany Luis Abinade, dodając, że jego urzędnicy nie będą negocjować z haitańskimi gangami.
Czytaj też:
Haiti jak Afganistan. Tak na ludzkich tragediach zmarnowano miliardy dolarówCzytaj też:
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ straszy Ukrainę. Jako argument podaje Haiti