Trzecia Droga w kontrze do Tuska. Szykuje alternatywę dla Marszu miliona serc

Trzecia Droga w kontrze do Tuska. Szykuje alternatywę dla Marszu miliona serc

Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: PAP / Artur Reszko
Liderzy Trzeciej Drogi nie pojawią się na Marszu miliona serc organizowanym przez Donalda Tuska w Warszawie. Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia proponują alternatywę.

1 października, na dwa tygodnie przed wyborami przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk organizuje w Warszawie Marsz miliona serc. Ogłaszając mobilizację na ten dzień, Tusk nawiązywał do sprawy pani Joanny, która miała być poniżana po poddaniu się aborcji farmakologicznej. Później lider PO odszedł od tego pretekstu i obecnie mówi o mobilizacji sympatyków przed wyborami.

Trzecia Droga nie idzie na marsz Tuska

W przestrzeni publicznej padały zaproszenia dla innych liderów opozycji, by dołączyli do Tuska. Wiadomo już, że w Warszawie nie pojawią się przedstawiciele Trzeciej Drogi. Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia zapowiedzieli własną inicjatywę na weekend 30 września i 1 października.

– Tysiąc spotkań w całej Polsce – zdradził w RMF FM przewodniczący PSL. - Nasza trasa od północy na południe. Każdy z kandydatów organizuje przynajmniej jedno spotkanie w ten weekend. My docieramy do tych, którzy nie dotrą na marsz w Warszawie. My będziemy w całej Polsce mobilizować do wyborów, zachęcać do głosowania na Trzecią Drogę – mówił.

Konwencja PiS-u w dniu Marszu miliona serc

Odpowiedź na inicjatywę Tuska szykuje również Prawo i Sprawiedliwość. Jego działacze zapowiadają, że 1 października prawdopodobnie odbędzie się konwencja. Premier w Polsat News tłumaczył, że w nadchodzącym czasie PiS chce skupić się na przekazie opartym na utrwalaniu świadomości na temat obietnic wyborczych partii.

Michał Moskal, szef gabinetu wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego w radiowej Jedynce wskazał, że konwencja ma wprowadzić PiS w bezpośredni okres przedwyborczy. – Mamy ten zwyczaj organizowania tych wielkich konwencji, które zawsze były takimi przełomowymi momentami w naszej kampanii. Planujemy, żeby to było takie wydarzenie, które nas już popchnie do tych wyborów, przygotuje na te ostatnie dwa tygodnie – zapowiedział.

Czytaj też:
Rafał Trzaskowski premierem? Enigmatyczne słowa Donalda Tuska
Czytaj też:
Opozycja kpi z marszu miliona serc. „Wszystkie autobusy wykupione przez PO”