Trzaskowski kandydatem KO na premiera? „Powinienem kandydować do Sejmu”

Trzaskowski kandydatem KO na premiera? „Powinienem kandydować do Sejmu”

Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski Źródło: Newspix.pl / Beata Zawrzel
Rafał Trzaskowski zapewnił, że nie było rozmowy ws. wystawienia go jako kandydata Koalicji Obywatelskiej na premiera. – Gdybym miał być premierem, to powinienem kandydować do Sejmu, a nie kandyduję – skwitował Trzaskowski w rozmowie z „Newsweekiem”.

Przypomnijmy: 1 października ulicami Warszawy przejdzie ogłoszony przez Donalda Tuska Marsz Miliona Serc.

Trzaskowski kandydatem na premiera?

Pojawiły się pogłoski, że w trakcie marszu przewodniczący PO ma wskazać Rafała Trzaskowskiego jako kandydata na szefa rządu. Kilka dni temu wspomniał o tym zresztą premier Mateusz Morawiecki w trakcie spotkania z mieszkańcami Świdnika.

– Tusk jest coraz słabszy, słaby psychicznie, nerwowo reaguje na pytania (...) Wkrótce zamienią go na mini-Tuska, czyli na Trzaskowskiego. Ale jak to zrobią, to niech cały naród sobie przypomni: Trzaskowski to nie tylko Czajka, to nie tylko Berlin, bo on mówił że CPK to gigantomania, przecież będziemy mieli za 2 lata port w Berlinie. Ale Trzaskowski to także ten, który współfinansował film „Zielona granica – powiedział premier.

Tusk: Proszę mi pozwolić tę strategię kreować

Do kwestii wskazania prezydenta Warszawy na szefa rządu odniósł się wcześniej Tusk. Nie chciał jednak udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Zaznaczył, że „nie będzie tego ustalał w tym studiu” telewizyjnym.

– Rafał Trzaskowski jest naszym wielkim atutem. Jesteśmy jak jedna pięść. Jesteśmy przygotowani na wszelkie możliwe warianty. Ale o tym, jak będzie wyglądało rządzenie w Polsce, powiemy dzień po wyborach (...) Mamy swoją strategię i proszę mi pozwolić tę strategię kreować tak, żebyśmy wygrali wybory – stwierdził Tusk w rozmowie z telewizją „Polsat”.

Trzaskowski rozwiał wątpliwości

W niedzielę, 24 września, „Newsweek” opublikował wywiad z Trzaskowskim. Prezydent Warszawy oświadczył, że nie było rozmowy w sprawie wystawienia go jako kandydata KO na szefa rządu.

Zapowiedział również, że zamierza ponownie startować w wyborach na prezydenta stolicy w 2025 r.

– Gdybym miał być premierem, to powinienem kandydować do Sejmu, a nie kandyduję (...) Donald Tusk wrócił po to, żeby wygrać z PiS, a nie dla ambicji czy stanowisk. To jednak naturalne, że szef największej partii opozycyjnej jest kandydatem na premiera albo przynajmniej ma głos decydujący w sprawie tego, kto premierem zostanie. Ale najpierw trzeba wygrać wybory, to jest najważniejsze – skomentował Trzaskowski.

Czytaj też:
Kaczyński uderza w Trzaskowskiego. „Jest lewakiem zaciekłym”
Czytaj też:
Trzaskowski: Nie ma Polski bogatej bez członkostwa w UE