Portal „Politico” powołując się na ustalenia jednego z niemieckich wysokich rangą urzędników poinformował, że Niemcy chcą przywrócić tymczasowe kontrole na niektórych przejściach granicznych z Polską oraz Czechami. Oficjalną decyzję w tej sprawie ma ogłosić w środę 27 września niemiecka minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser.
Niemcy wprowadzą kontrole na granicy z Polską i Czechami?
Na chwilę obecną nie wiadomo, na których przejściach granicznych ma zostać zaostrzona kontrola. Nie wiadomo również, od kiedy miałyby obowiązywać zmiany w przekraczaniu granicy polsko i czesko-niemieckiej. „Politico” wspomniało jedynie o tym, że decyzja ma wejść w życie w ciągu najbliższych dni.
Nancy Faeser powiedziała w rozmowie z portalem Deutschlandfunk, że tymcasowe kontrole to dodatkowe narzędzie walki z nielegalną migracją, ponieważ w jej opinii dużo bardziej skuteczne są kontrole wyrywkowe. Polityk podkreśliła, że niemieckie służby współpracuje już w tej kwestii ze swoimi sąsiadami – Czechami i Szwajcarią. – Stacjonarne kontrole graniczne, wprowadzenia których domaga się głównie opozycyjna CDU, nadają się wyłącznie do zwalczania przestępczości przemytniczej, mogą zatem stanowić najwyżej środek dodatkowy – tłumaczyła szefowa niemieckiego MSW.
Niemcy nie radzą sobie z migrantami?
Dziennikarze podkreślili, że władze Niemiec znalazły się pod ogromną presją, aby powstrzymać napływ migrantów. W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2023 roku wniosek o azyl złożyło blisko 204 tysiące osób, a więc o 77 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Niemiecki Federalny Urząd ds. Uchodźców poinformował, że od stycznia 2021 do maja 2023 roku 1230 osób, które złożyły w Niemczech wniosek o azyl, posiadało wizę wydaną przez polskie władze.
Transfery odbywają się praktycznie w jedną stronę. W pierwszej połowie 2023 roku Niemcy deportowali 211 osób, w tym 136 obywateli polskich i pozostałych 75 obywateli innych krajów. W 2022 roku z Niemiec do Polski deportowano 631 osób, w tym 270 Polaków.
Polska wzmacnia kontrolę na granicy ze Słowacją
W poniedziałek 25 września Mateusz Morawiecki przekazał, że zlecił zaostrzenie kontroli na granicy polsko-słowackiej. – Szlakiem tzw. bałkańskim, przez Węgry i Słowację, przejeżdżają nielegalni migranci, bo nie ma granicy między Polską a Słowacją, jest granica Schengen, ale my jej nie kontrolujemy – powiedział premier. – Poleciłem ministrowi spraw wewnętrznych Mariuszowi Kamińskiemu, aby tam wprowadzać kontrolę tych busików, busów, samochodów, autobusów, wobec których jest podejrzenie, że przewożą migrantów – dodał polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Wcześniej rzecznik rządu nie wykluczył, że podobne środki zostaną zastosowane na granicy z Niemcami.
Czytaj też:
Zmierzali pieszo ku granicy z Niemcami. Straż Graniczna zatrzymała cudzoziemcówCzytaj też:
Morawiecki zwrócił się do Scholza. „Niech się pan doinformuje”