W czwartek prezydent Rosji Władimir Putin rozmawiał z szefem obwodowej administracji i ministrem rozwoju gospodarczego Maksymem Reszetnikowem na temat możliwości i planów rozwoju obwodu królewieckiego. Wydarzenie szeroko relacjonowała w wieczornym serwisie informacyjnym rosyjska, państwowa telewizja Rossija 1.
Wpadka w rosyjskiej telewizji
W tle pokazano zdjęcia Królewca, ale nie tylko. W pewnym momencie widzowie zobaczyli na ekranach swoich telewizorów... przebitki z polskiego Elbląga – ujęcia ze starego miasta i charakterystyczny gmach Katedry św. Mikołaja.
„Czyżby Rosjanie docenili urok polskich miast? Na antenie prokremlowskiego kanału telewizyjnego Rossija 1 pojawił się program o rozwoju obwodu królewieckiego. Problem w tym, że materiał zilustrowano ujęciami z... Elbląga” – zwrócił uwagę niezależny serwis Belsat w serwisie społecznościowym X.
Kaliningrad stał się Królewcem
9 maja tego roku weszła w życie uchwała Komisji Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej, która zachęca się do stosowania wyłącznie polskiej nazwy miasta – Królewiec zamiast Kaliningradu.
W oficjalnym uzasadnieniu wyjaśniono, że „komisja przy uchwalaniu uchwały wzięła pod uwagę to, że miasto noszące rosyjską nazwę Kaliningrad znane jest w Polsce pod tradycyjną nazwą Królewiec i że obecna rosyjska nazwa tego miasta jest sztucznym chrztem niezwiązanym ani z miastem, ani z regionem”.
„Fakt nazwania dużego miasta położonego blisko granic Polski imieniem zbrodniarza Kalinina, ma w Polsce emocjonalny, negatywny charakter. Wydarzenia związane z rosyjskim napadem na Ukrainę, narzucanie tzw. ruskiego miru, prowadzenie przez Rosję wojny informacyjnej, każą inaczej spojrzeć na kwestię nazw narzuconych, budzących duże kontrowersje, nie spotykających się w Polsce z akceptacją” – podkreślono.
Czytaj też:
Rosyjski propagandysta zapowiada atak na Most Krymski. „Chcą popsuć Putinowi urodziny”Czytaj też:
Mołdawia wydaliła rosyjskiego propagandystę. Kreml zapowiada reakcję