Ostra debata o skandalu wizowym w PE. „Śmiecie oskarżać Polskę?”

Ostra debata o skandalu wizowym w PE. „Śmiecie oskarżać Polskę?”

Patryk Jaki w Parlamencie Europejskim
Patryk Jaki w Parlamencie Europejskim Źródło: Parlament Europejski
Podczas debaty w PE Robert Biedroń nazwał rząd PiS „mafią” w kontekście afery wizowej. Patryk Jaki nie był dłużny.

We wtorek 3 października Polski rząd został skrytykowany na forum Parlamentu Europejskiego w reakcji na doniesienia o aferze wizowe.

– Rząd Polski poniósł fiasko jeśli chodzi o ochronę granic. Wydawano wizy osobom, które nie miały prawa ich uzyskać, to poważne zagrożenie dla całej UE, maksymalna hipokryzja. Polska krytykowała Radę za to, że słabo zwalcza nielegalną migrację, natomiast po cichutku wizy sprzedawali i napychali sobie pieniędzmi kieszenie – mówił Jeroen Leaners z Europejskiej Partii Ludowej o tych, którzy nielegalnie dostali wizy. Dodał, że cudzoziemcy, którzy zdobyli wizy nielegalnie mogą być potencjalnymi terrorystami.

Biedroń i Arłukowicz atakują: Wstyd, co?

Następnie głos zabrał Robert Biedroń. – Trzeba powiedzieć jasno: PiS stworzył mafię wizową, która naruszyła fundamenty bezpieczeństwa Polski i UE. W każdym państwie jest mafia, ale Polska stała się pierwszym państwem rządzonym przez mafię — ostro zaatakował rządzących Biedroń. Towarzyszyły temu okrzyki europosłów PiS.

Różą Thun domagała się kompleksowego wyjaśnienia afery i zapowiedziała, że opozycja zmieni rząd w Polsce 15 października. Po wystąpieniu europosłanki prowadzący apelował o ciszę.

W jeszcze ostrzejszy ton uderzył Bartosz Arłukowicz. Zwrócił się do europosłów z PiS.– A co wy żeście posłowie PiS-u tak do ostatnich ławek pouciekali? Wstyd, co? Myślicie, że Polska i Europa was tam nie zobaczy? Wszyscywas tam widzą. Jak się straszyło pierwotniakami, robakami, gwałtami, mordami, a potem za kasę otwierało się stragany z polskimi wizami, to musi być wstyd — atakował.

Jaki o aferze wizowej: Polska należy do najbezpieczniejszych państw

Patryk Jaki z Europejskich Konserwatystów i Reformatorów zarzucił hipokryzję politykom polskiej opozycji. Mówił, że ten dzień przejdzie do historii Parlamentu Europejskiego jako szczyt hipokryzji i obłudy.

– Są dwie metody radzenia sobie z nielegalną migracją. My blokujemy wszystkie projekty przymusowej relokacji i zbudowaliśmy mur na granicy. Jest też druga metoda, wasza metoda: zaprosiliście tu miliony nielegalnych migrantów. Efekty naszej metody? Według waszych statystyk Polska należy do najbezpieczniejszych państw UE, a wasze efekty? Setki zabitych ludzi, wybuchające bomby, niespotykana liczba gangów. I wy śmiecie oskarżać Polskę? — pytał.

Niezrzeszona w PE, należąca do Fideszu, węgierska polityk Kinga Gal broniła Jakiego i mówiła, że debata jest próbą wpłynięcia na wynik wyborów w Polsce. – Można ją było odłożyć do kolejnej sesji plenarnej – powiedziała.

Czytaj też:
MSZ nie zerwało umów z pośrednikami po aferze wizowej? Mamy komentarz resortu
Czytaj też:
Szokujące ustalenia w sprawie afery wizowej. „Bezpieczeństwo oddane w ręce Hindusów z VFS”

Źródło: WPROST.pl