Córka Aleksandra Kwaśniewskiego mocno liczy na to, że po wyborach w Polsce zmieni się władza i wszystko co z nią związane. Dlatego też w ostatnim wywiadzie starała się mocno zachęcić rodaczki, by wzięły udział przyłożyły do tego swoją rękę.
Kwaśniewska przypomina o sile głosów kobiet
– W Polsce żyje się źle. Trzeba to zmienić. Żyjemy w czasie, kiedy o sprawy kobiet trzeba zawalczyć. Teraz ważą się losy, w którą stronę pójdzie nasza rzeczywistość i czy kobiety będą traktowane podmiotowo, czy instrumentalnie. To nie tak, że jedyny problem kobiet to ustawa aborcyjna. Jest bardzo dużo tych kwestii, które leżą. Kobiety są zaniedbane pod tak wieloma względami – zwracała uwagę Kwaśniewska.
Wśród największych bolączek wymieniła problem z dostępem do żłobków publicznych, a przez to powrót do pracy po ciąży. Jako kłopotliwe określiła też samo zajście w ciążę w sytuacji, gdy państwo nie dofinansowuje metody in vitro.
– A później nawet jak są w ciąży, w której nie chcą być, a np. dziecko wiadomo, że urodzi się martwe, to muszą ją donosić i naraża się ja na traumy i zagrożenie własnego życia. Jest też problem ubóstwa kobiet starszych. Można by dużo wymieniać – mówiła Aleksandra Kwaśniewska.
Wybór między PiS i PO? Kwaśniewska się nie zgadza
Aleksandra Kwaśniewska nie zgodziła się ze stwierdzeniem, że trzeba głosować tylko na PiS lub PO. – W tych wyborach trzeba stawiać na te partie, które się interesują sprawami, które dotyczą tej osoby, która głosuje. Każda kobieta znajdzie coś bliskiego sobie – przekonywała.
– To będą zdecydowanie przełomowe wybory. Jak wygra PiS, to pójdzie już kompletnie po bandzie i najprawdopodobniej doprowadzi do referendum w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej. A jak wygra opozycja, to będzie realna zmiana po ośmiu latach i światełko, że będzie lepiej. Mamy ogromne pole manewru – zwracała uwagę.
– Nie chcesz Tuska? Na Lewicy jest bardzo dużo fajnych kobiet, na które warto głosować. Istotne jest też, by do parlamentu weszła Trzecia Droga, bo tylko jak będziemy mieli przedstawicieli Koalicji, Lewicy i Trzeciej Drogi, to możemy liczyć na większość sejmową. Nie powinno być problemu, by znaleźć jedną osobę, której możemy zaufać – stwierdziła.
Czytaj też:
Zaskakujący zwycięzca Marszu Miliona Serc. Nie jest to ani Tusk, ani TrzaskowskiCzytaj też:
Trzecia Droga też walczy o głosy kobiet. Polityczki przedstawiły sześć konkretnych postulatów