W ubiegłą środę, 4 października, został przyjęty tzw. pakt migracyjny na poziomie ambasadorów krajów członkowskich przy Unii Europejskiej.
Mechanizm relokacji migrantów
Przeciwko zagłosowali przedstawiciele Polski i Węgier, zaś przedstawiciele Austrii, Czech i Słowacji wstrzymali się od głosu. Następnym etapem będzie rozpoczęcie negocjacji z Parlamentem Europejskim w sprawie ostatecznego kształtu nowych przepisów, które regulują kwestie azylu i migracji.
Przypomnijmy, że procedowany pakt opiera się na mechanizmie relokacji – czyli przesiedlania – nielegalnych migrantów do wszystkich krajów członkowskich według kwot ustalanych corocznie przez Komisję Europejską. Kraj, który odmówi udziału w relokacji, ma być zobowiązany np. do wpłaty do unijnego funduszu migracji.
Szydło: To kompetencja krajów członkowskich
Była premier, a obecnie europoseł Prawa i Sprawiedliwości Beata Szydło zwróciła uwagę, że zgodnie z traktami unijnymi polityka migracyjna – a właściwie napływ obywateli państw spoza UE – jest wyłączną kompetencją krajów członkowskich. Tak stanowi art. 79 ust. 5 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej.
– To jest kompetencja krajów członkowskich. Problem polega na tym, że od dłuższego czasu, a szczególnie w tej kadencji Parlamentu Europejskiego (...) wychodzi się poza rozwiązania traktatowe (...) Bardzo intensywnie trwają w tej chwili w PE prace nad zmianami traktatów. Większość parlamentarna – a szczególnie Niemcy, którzy dominują w grupie EPP – chce doprowadzić do zmiany traktatów (...) Prace nad tymi zmianami są karygodne, nie uwzględniają żadnej dyskusji – powiedziała Szydło w radiowej Jedynce.
Szydło: To jest już jawne łamanie traktatów
Dodała, że procedowanie paktu wpisuje się w szerszy proces, którego celem jest zmiana traktatów i federalizacja Unii Europejskiej, czyli przekazania kolejnych kompetencji krajów członkowskich na rzecz organów unijnych.
Przy okazji była premier wezwała do udziału w towarzyszącemu wyborom referendum, którego jedno z pytań dotyczy zgody na relokację migrantów spoza UE.
– To jest po prostu na siłę przepychanie zmian, które doprowadzą do powstania Unii Europejskiej, w której praktycznie rzecz biorąc państwa członkowskie zostaną pozbawione suwerenności. Najważniejszym elementem tego jest pozbawienie prawa weta. I na bazie tego wszystkiego toczy się właśnie walka o to, żeby przepchnąć ten pakiet migracyjny. To jest już jawne łamanie traktatów. Nikt się za bardzo tym nie przejmuje – skwitowała Szydło.
Czytaj też:
Mocne słowa Kamińskiego ws. paktu migracyjnego. „To jest samobójcza polityka”Czytaj też:
Nowy spot PiS. „Nie słuchali Polski i dziś tego żałują”