Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i szef jego biura Andrij Jermak podali, że nie żyje 48 osób, w tym 6-letni chłopiec. Co najmniej sześć osób zostało rannych. Celem ataku padł sklep i kawiarnia.
Bilans ofiar stale rośnie. Kilka minut po godzinie 15:00 Jermak przekazał, że w ostrzale zginęło 49 osób. Nie wiadomo, czy kolejną ofiarę znaleziono pod gruzami, czy zmarł ktoś z uratowanych wcześniej. Później, po godz. 17 Zełenski podał, że łączny bilans ofiar to 51 osób.
Rosjanie zaatakowali obiekty cywilne. Zginęło ponad 50 cywilów
Trwa akcja ratunkowa. Służby w dalszym ciągu odgarniają gruz, pod którym nadal mogą znajdować się ofiary.
Zełenski złożył kondolencje wszystkim, którzy stracili bliskich i po raz kolejny podkreślił, że należy położyć kres rosyjskiemu terrorowi. Ukraiński prezydent zauważył, że prowadzi obecnie rozmowy z europejskimi przywódcami na temat wzmocnienia obrony powietrznej i uzbrojenia żołnierzy.
– Brutalna rosyjska zbrodnia. Atak rakietowy na zwykły sklep spożywczy, całkowicie zamierzony akt terroru. Rejon kupiański w obwodzie charkowskim. Obecnie wiadomo, że zginęło ponad 48 osób. Pomoc rannym jest udzielana – powiedział Wołodymyr Zełenski.
Jak podkreślił, Ukraina „odpowie terrorystom”. – Absolutnie, sprawiedliwe i potężnie – zapewnił. – Wszyscy, którzy pomagają Rosji obchodzić sankcje, są przestępcami. Każdy, kto dotychczas wspierał Rosję, wspiera zło. Rosja potrzebuje tego i podobnych ataków terrorystycznych tylko do jednego: aby jej ludobójcza agresja stała się nową normą dla całego świata. I dziękuję każdemu przywódcy, każdemu narodowi, który wspiera nas w ochronie życia – podkreślił.
Ukraińska prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo. „Pod kierownictwem proceduralnym Prokuratury Rejonowej obwodu charkowskiego wszczęto przedprocesowe śledztwo w sprawie naruszenia praw i zwyczajów wojennych w połączeniu z umyślnym morderstwem” – poinformowano.
Czwartek to szczególnie trudny dzień dla Ukraińców. Rano Rosjanie przeprowadzili atak rakietowy na szpital w Berysławiu w obwodzie chersońskim. Doszczętnie zniszczona została czwarte kondygnacja budynku. Ucierpiał 60-letni kierowca ambulansu i 39-letni ratownik medyczny. Tego samego dnia ostrzelano Chersoń. Dwie osoby zginęły.
Czytaj też:
Embargo na zboże. Ukraina zawiesza skargę na PolskęCzytaj też:
Rosja miała ingerować w wybory na Słowacji. Jest ruch Bratysławy
Wkrótce więcej informacji