Udawana ofensywa Rosjan w okolicy Awdijiwki. Ukraińcy w kropce

Udawana ofensywa Rosjan w okolicy Awdijiwki. Ukraińcy w kropce

Rosyjscy żołnierze
Rosyjscy żołnierze Źródło: Facebook / Сили оборони Запорізького краю
Rosjanie rozpoczęli działania ofensywne w rejonie Awdijiwski w obwodzie donieckim, żeby odwrócić uwagę Ukraińców od innego kierunku – twierdzą analitycy z Instytutu Studiów nad Wojną. Tymczasem prezydent Wołodymyr Zełenski przyznał, że ukraińska ofensywa nie idzie tak szybko, jak by sobie życzyli.

„Siły rosyjskie rozpoczęły 9 października lokalne operacje ofensywne w rejonie Awdijiwki w obwodzie donieckim i na południowy zachód od Orichowa w obwodzie zaporoskim. Ich celem jest prawdopodobnie odciągnięcie ukraińskich sił od rejonu wsi Robotyne” – czytamy w analizie Instytut Studiów nad Wojną. Analitycy powołują się na doniesienia rosyjskich blogerów o postępach armii na tym obszarze. Rosjanie mieli posunąć się na dwa kilometry.

Rosjanie blefują?

Wzmożoną aktywność Rosjan w rejonie Awdijiwki odnotowuje w oficjalnym komunikacie także sztab Sił Zbrojnych Ukrainy. Do ataku miały tam zostać posłane trzy bataliony. ISW twierdzi jednak, że do moment opublikowania analizy eksperci ośrodka nie zaobserwowali nowych rosyjskich sukcesów w obwodzie donieckim. Podkreślają też, że aby osiągnąć sukces i okrążyć miejscowość, Rosjanie musieliby rzucić większe siły na ten odcinek.

„Skuteczne okrążenie Awdijiwki, jednego z najsilniej ufortyfikowanych obszarów linii frontu obwodu donieckiego, najprawdopodobniej wymagałoby większych sił niż te, które Rosja obecnie przeznaczyła na działania w mieście Awdijiwka-Donieck” – twierdzi ISW.

Analitycy wskazują na podobne niewielkie ruchy wojsk rosyjskich w obwodzie ługańskim i wschodniej części obwodu zaporoskiego. Zdaniem ekspertów, „udawana ofensywa” ma w rzeczywistości inny cel – unieruchomienie sił ukraińskich przy obronie tych rejonów i powstrzymanie dowództwa przed przeniesieniem rezerw na bardziej krytyczne odcinki frontu na zachodzie obwodu zaporoskiego.

Zełenski o kontrofensywie Ukraińców

O sytuacji na froncie mówił na antenie France 2 prezydent Wołodymyr Zełenski. – Rosja próbuje kontratakować, ale bez powodzenia, a my nadal krok po kroku posuwamy się do przodu – relacjonował ukraiński przywódca. Przyznał przy tym: „nie posuwamy się tak szybko, jak byśmy chcieli lub mieli nadzieję”. Zdaniem Zełenskiego czas działa na korzyść Rosjan, dlatego Ukraina potrzebuje ciągłej pomocy wojskowej ze strony Zachodu, żeby przeprowadzić kontrofensywę.

Czytaj też:
Przykra prawda o pomocy humanitarnej dla Ukrainy. „Ile jeszcze starczy cierpliwości?”Czytaj też:
Władimir Putin ma dylemat ws. wojny w Ukrainie. Musi wybrać jedną ze stron