W wywiadzie dla portugalskiej telewizji, w dzień po szokującym odejściu ze stanowiska trenera klubu ze Stamford Bridge, wyraźnie zrelaksowany, Mourinho żartował, że... pewnego dnia powróci do Anglii jako trener.
"Czuję się świetnie, zawodowo i prywatnie. Jestem zadowolony z tego, że opuściłem klub i z tego, czego z nim dokonałem, nie tylko jeśli chodzi o wyniki, ale także o styl tych dokonań" - powiedział portugalski trener.
Mourinho był szkoleniowcem Chelsea trzy lata. W tym czasie dwukrotnie zdobył tytuł mistrza Anglii, dwa razy Puchar Ligi i raz Puchar Anglii. "Nie chcę, by kibice skandowali moje nazwisko, gdy zespół będzie miał złe wyniki w przyszłości. Nie chcę, by gracze grozili odejściem z klubu, bo ja odszedłem. Nie chcę jakichkolwiek demonstracji" - zakończył Mourinho.
Jeszcze w czwartek Mourinho napisał w otwartym liście, że przeżywał niekończący się "romans" z Chelsea i jego fanami.
ab, pap